Zgromadzenie Parlamentarne RE uczciło Poznański Czerwiec 1956 r.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy uczciło
pisemną deklaracją pamięć uczestników Poznańskiego
Czerwca 1956 r. - poinformował autor deklaracji, poseł PiS i
delegat do ZPRE Filip Libicki.
11.04.2006 | aktual.: 11.04.2006 15:10
"Stutysięczny marsz wolności, wobec agresywnej reakcji władz, przerodził się w pierwsze w powojennej Polsce - i jedno z pierwszych w Europie - antykomunistycznych powstań" - napisano w deklaracji.
Podkreślono w niej też, że w czasie, kiedy w Zachodniej Europie umacniały się struktury Rady Europy i tworzył się europejski systemu ochrony praw człowieka, w Polsce wojsko i stalinowska służba bezpieczeństwa krwawo stłumiły powstanie.
Pod deklaracja podpisali się politycy reprezentujący cztery grupy polityczne: konserwatystów, chrześcijańskich demokratów, socjalistów i liberałów. Każde z tych ugrupowań na pewni patrzy na wydarzenia pod innym kątem, ale udało się osiągnąć konsensus - oświadczył Libicki. Dodał, że w najbliższym czasie poznańscy parlamentarzyści PiS złożą wniosek o przyjęcie przez Sejm uchwały w związku z rocznicą wydarzeń Czerwca 56 r.
28 czerwca 1956 r. poznańscy robotnicy Zakładów im. Stalina (tak wówczas nazywały się Zakłady im Hipolita Cegielskiego) podjęli strajk generalny i zorganizowali masową demonstrację uliczną. Protestowali pod hasłami: "Chcemy chleba i wolności!", "Precz z bolszewikami!", "Żądamy wolnych wyborów pod kontrolą ONZ!". W wyniku dwudniowych starć na ulicach miasta zginęło ponad 70 osób, a kilkaset zostało rannych. Najmłodszą ofiarą zamieszek był 13- letni Romek Strzałkowski.
W czasie robotniczych protestów w 1956 r. władze wprowadziły w Poznaniu godzinę milicyjną. Około 700 osób aresztowano.
Według szacunków historyków, w pacyfikacji robotniczego buntu wzięło udział 6-8 tys. żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt transporterów opancerzonych i samolotów. Do akcji zostały skierowane: 19. Dywizja Pancerna, 4. Dywizja Zmotoryzowana i 10. Sudecka Dywizja Pancerna.