Żenujący wyrok sądu. Niepełnosprawna skazana za dwa cukierki, RPO interweniuje

"Policja sporządziła wniosek o ukaranie, który skierowano do Sądu Rejonowego w Słupsku. Sąd wyrokiem nakazowym uznał obwinioną za winną popełnienia wykroczenia. Pani o fakcie ukarania miała dowiedzieć się dopiero w chwili skierowania wyroku do wykonania." – informuje Rzecznik Praw Obywatelskich w komunikacie, w którym poinformował, że sprawę zbada.

O sprawie głośno było już na początku ubiegłego roku, gdy policja skierowała sprawę do sądu. Funkcjonariusze zdecydowali się na to, gdy kobieta nie stawiała się na komisariacie. A wszystko przez to, że próbowała wynieść ze sklepu dwa cukierki warte 60 gr.

Sąd bez udziału kobiety w procesie uznał ją za winną popełnienia wykroczenia i wymierzył karę miesiąca ograniczenia wolności w wymiarze 20 godzin nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne.

Sędzia Janusz Wojciechowski stwierdził na Twitterze, że to nowy "rekord".

47-latka miała się o tym dowiedzieć dopiero w momencie skierowania wyroku do wykonania. Na szczęście Sąd Okręgowy w Słupsku uznał, że wydany na posiedzeniu wyrok nakazowy nie został skutecznie doręczony pokrzywdzonej i sprawa znów trafiła na wokandę.

Najbliższa rozprawa zaplanowana jest na 31 stycznia.