PolskaŻemek był oficerem specsłużb?

Żemek był oficerem specsłużb?

Były dyrektor generalny Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego (FOZZ) Grzegorz Żemek był oficerem służb specjalnych, wykonującym ich rozkazy - powiedział wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Piotr Kownacki w Radiu Zet.

30.03.2005 | aktual.: 30.03.2005 11:47

To była operacja służb specjalnych. To nie jest w tej chwili tajemnicą dla nikogo. To było jasne również dla NIK w 1991 roku, kiedy kontrolowaliśmy FOZZ.(...) Pan Żemek nie był związany ze służbami, tylko był po prostu oficerem wykonującym rozkazy, pełniącym służbę. W związku z tym to była operacja służb specjalnych - podkreślił Kownacki.

Zdaniem wiceprezesa NIK, Żemka skazano za przywłaszczenie stosunkowo niewielkiej kwoty pieniędzy w porównaniu z tą jaką dysponował. Jeżeli mówimy, że on oszukiwał służby specjalne, to w tym sensie, że niejako na boku ukradł niewielki ułameczek pieniędzy, jakimi dysponował. Natomiast cała reszta, wszystkie te operacje, które robił, to nie było oszukiwanie kogokolwiek, to było wykonywanie zadań - dodał Kownacki.

Żemek, który we wtorek został skazany w sprawie FOZZ na 9 lat więzienia i 720 tys. zł grzywny, przyznaje się do współpracy z wojskowymi służbami specjalnymi PRL. W latach 70. miał podpisać zobowiązanie do współpracy z nimi.

W uzasadnieniu wtorkowego wyroku stwierdzono, że Żemek przyszedł do Funduszu już z zamiarem wyprowadzenia stamtąd pieniędzy. Oskarżony twierdził, iż miał przejść z Banku Handlowego do FOZZ, by kontynuować operacje zlecone mu przez wojskowe służby specjalne.

Kownacki podkreślił, że to NIK wykryła aferę FOZZ. "Zdecydowanie nie pamiętam, aby powodem rozpoczęcia kontroli było zawiadomienie z Rady Nadzorczej" - dodał.

Deputowany do Parlamentu Europejskiego Dariusz Rosati (SdPl), na przełomie lat 80. i 90. członek Rady Nadzorczej FOZZ, powiedział we wtorek, że to właśnie Rada Nadzorcza FOZZ zawiadomiła o nadużyciach kontrolę resortu finansów, NIK i prokuraturę.

Aferę FOZZ wykryła NIK w 1991 r. Kontrolerzy pracujący nad sprawą - inspektor Michał Falzmann i szef Izby Walerian Pańko - zginęli w niewyjaśnionych okolicznościach.

Pozostali oskarżeni w procesie FOZZ zostali skazani na kary: zastępczyni Żemka Janina Chim 6 lat i 500 tys. zł grzywny; Zbigniew Olawa - 3 lata więzienia i 300 tys. zł grzywny; Dariusz Przywieczerski - 3,5 roku więzienia i 320 tys. zł grzywny; Irene Ebbinghaus - 2,5 roku i 195 tys. zł grzywny; Krzysztof Komornicki - 2 lata i 320 tys. zł grzywny. Wyrok jest nieprawomocny.

We wtorek wieczorem Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratury na sali sądowej aresztował Żemka. Utrzymał także areszt wobec Janiny Chim.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)