Zeman w szpitalu. Kto wypełni prezydenckie obowiązki?
Wszystko wskazuje na to, że pobyt czeskiego prezydenta w szpitalu nie zakończy się w najbliższym czasie. Czeski senat rozważa przekazanie obowiązków szefa państwa premierowi i przewodniczącemu Izby Poselskiej. Stało się tak po otrzymaniu listu z Centralnego Szpitala Wojskowego.
We wtorek Komisja konstytucyjna Senatu Czech uznała, że można rozpocząć procedurę przekazania prerogatyw głowy państwa. Wszystko ze względu na wieści płynące z Centralnego Szpitala Wojskowego. Zdaniem przedstawicieli placówki, Milos Zeman nie jest w stanie pracować z powodu stanu zdrowia.
Ze względu na charakter choroby długoterminowa prognoza dotycząca stanu zdrowia prezydenta "oceniana jest jako skrajnie niepewna, a co za tym idzie możliwość powrotu do pracy w ciągu najbliższych tygodni jest mało prawdopodobna" - cytował pismo z CSW przewodniczący czeskiego Senatu Milosz Vystrczil.
Czechy. Poważne problemy zdrowotne prezydenta
Wkrótce czeski Senat ma przedyskutować ewentualność przekazania obowiązków szefa państwa premierowi i przewodniczącemu Izby Poselskiej. Najwcześniejszy możliwy termin posiedzenia w tej sprawie to 26 października.
Zobacz też: Rekonstrukcja rządu. Czy Zbigniew Ziobro zyska?
Decyzję o rozpoczęciu procedury związanej z art. 66 konstytucji jednogłośnie podjęło ośmiu członków komisji konstytucyjnej Senatu. Ich zdaniem informacje zawarte we wspomnianym liście ze szpitala są wystarczające. Jak uznał przewodniczący komisji senator Zdeniek Hraba, decyzja Senatu powinna wskazać na niemożność sprawowania urzędu prezydenta z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
Zeman trafił do szpitala
Przypomnijmy, że prezydent Czech trafił do szpitala 10 października. Jak przekonywał szef Kancelarii Prezydenta Vratislav Mynarz, wizyta ta była zaplanowana a Zeman cały czas był przytomny. Przekazał również, że prezydent osobiście podpisał 14 października dekret o zwołaniu na 8 listopada posiedzenia Izby Poselskiej.
Zdaniem Mynarza, przewodniczący Senatu prowadzi medialną grę i dąży do pozbawienia Zemana urzędu