Ze względu na bezpieczeństwo Polki nie będzie komentarzy
Ze względu na powagę sytuacji oraz fakt, że
porwanej w Iraku Polce grozi realne niebezpieczeństwo prosimy nie
oczekiwać obecnie wywiadów prasowych i wystąpień publicznych
przedstawicieli rządu i innych służb państwa w tej sprawie -
poinformowali we wspólnym komunikacie rzecznicy
rządu i MSZ Dariusz Jadowski i Aleksander Chećko.
Informują oni, że wszystkie fakty podane o 15.00 przez premiera Marka Belkę i ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zachowują swoją aktualność w tej chwili. Do godziny 19.30 nie pojawiły się żadne nowe wiadomości w tej sprawie.
"Przez cały czas wszystkie kompetentne służby państwa w Polsce, jak i nasza placówka w Iraku oraz ambasady w regionie współpracujące z władzami cywilnymi i wojskowymi, czynią wszystko, by zweryfikować wszelkie dotychczasowe informacje o porwaniu i uzyskać nowe dane pozwalające na najbardziej aktualną ocenę sytuacji, a także na podjęcie stosownych działań. Będą to czynić nieprzerwanie i z pełną determinacją, by porwana odzyskała wolność" - napisano w komunikacie.
Rzecznicy rządu i MSZ informują, że wszystkie nowe fakty, których podanie nie utrudni rozwiązania tej kryzysowej sytuacji i nie zagrozi pogorszeniu sytuacji porwanej Polki, będą przedmiotem oficjalnych komunikatów. Na bieżąco aktualizowana jest strona internetowa MSZ.
"Podkreślamy i przypominamy, że wszelkie informacje udzielane w mediach przez osoby, które mogą nie przewidzieć konsekwencji tych wypowiedzi, rzutują na skuteczność działania służb i los porwanej. Ujawnienie przez niektóre media arabskiego brzmienia nazwiska porwanej są nieodpowiedzialnością za słowo i nieliczeniem się z ludzkim życiem" - czytamy w komunikacie.