"Ze szpitalami trzeba polubownie"
Minister zdrowia Leszek Sikorski zaapelował w Katowicach o polubowne zaspokajanie roszczeń szpitali które domagają się pieniędzy za podwyżki wypłacane pracownikom z tytułu tak zwanej ustawy 203. Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Katowicach rozpoczął się proces, jaki z tego powodu Narodowemu Funduszowi Zdrowia wytoczył Szpital Miejski w Dąbrowie Górniczej. Placówka domaga się ponad 7 i pół miliona złotych.
04.08.2003 | aktual.: 04.08.2003 17:19
Według ministra Leszka Sikorskiego Narodowy Fundusz Zdrowia musi uwzględnić w swoim planie finansowym pieniądze na przegrywane procesy. "Apelowałem, aby w miarę posiadanych środków próbować dochodzić w ugodach przedsądowych do zaspokojenia tych roszczeń. Dla mnie jest rzeczą oczywistą, że należy zadośćuczynić zobowiązaniom w stosunku do pracowników" - powiedział minister Sikorski.
Przed dwoma tygodniami krakowski sąd nakazał Funduszowi zwrócić pieniądze jednemu z krakowskich szpitali. Decyzja ta była precedensem, na który zamierzają powoływać się również inne placówki. Wprowadzona przed trzema laty ustawa nakazywała wypłatę 203 złotych podwyżki pracownikom szpitali. Nie precyzowała jednak skąd dyrekcje placówek mają wziąć pieniądze na wypłaty.