Zdrowie do poprawki


W systemie ochrony zdrowia szykuje się kolejna rewolucja. Rząd chce ratować zadłużone na 7 mld zł placówki służby zdrowia, zamieniając je w przedsiębiorstwa.

- Od 1 stycznia 2004 r. szpitale, które dziś funkcjonują jako samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, będą mogły przekształcać się w publiczne spółki kapitałowe - tłumaczył wczoraj w Gdańsku minister zdrowia Leszek Sikorski. - Proces przekształcenia jednego szpitala ma kosztować od 60 do 100 tys. zł. Warto te pieniądze wydać, by szpitale zaczęły funkcjonować na zdrowych, rynkowych zasadach.

W skład majątku spółki (z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjnej), która będzie zarządzać szpitalem, wejść mają budynki i grunty. Spółki będą mogły wzmocnić się (do 50 proc. udziałów) kapitałem z zewnątrz, zaciągnąć kredyt na nową aparaturę czy remonty, poprawić warunki, w jakich leczeni są chorzy.

- Przedtem jednak szpitale muszą zacząć bilansować wpływy i wydatki, po prostu lepiej gospodarować - zastrzega minister Sikorski. - Te, którym się to uda, mogą liczyć na pomoc państwa w pozbyciu się długów. Te, którym się nie uda, będą likwidowane.

Z proponowanych zmian zadowolona jest Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala w Gdańsku Zaspie. - Ułatwi mi to zarządzanie szpitalem - twierdzi. - Dziś, tylko z nazwy jesteśmy samodzielną placówką. Zanim coś zrobię, muszę pytać o zgodę Urząd Marszałkowski.

- Gdy szpitale odzyskają lepszą kondycję, pacjentom będzie łatwiej się w nich leczyć - zapewnia Sławomir Bautembach, dyrektor Akademii Medycznej w Gdańsku.

Gdańsk

W ekspresowym tempie rząd Leszka Millera przygotowuje ustawy, które pozwolą przekształcić tzw. samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej (czyli szpitale) w spółki użyteczności publicznej. Na czym ma polegać ta operacja próbowali zrozumieć m.in. dyrektorzy szpitali i samorządowcy z wielu ośrodków w kraju, którzy licznie zjechali wczoraj do Gdańska. Umożliwiła im to dyrekcja Akademii Medycznej w Gdańsku, która wraz z Gdańską Akademią Bankową zorganizowała seminarium pod hasłem "Założenia ramowe procesu restrukturyzacji i zmiany organizacji prawnej zakładów opieki zdrowotnej".

Przedstawiciele rządu stawili się z ministrem zdrowia Leszkiem Sikorskim na czele. W roli wykładowców, obok wiceministra zdrowia Wiktora Masłowskiego, wystąpili też przedstawiciele Ministerstwa Skarbu, Ministerstwa Gospodarki a także Departamentu Dialogu Społecznego w Ministerstwie Zdrowia. Bez tego dialogu trudno wyobrazić sobie, by operacja uzdrawiania szpitali, zaproponowana przez rząd, mogła się udać. Jeszcze we wrześniu gotowe mają być projekty dwóch ustaw: o zakładach opieki zdrowotnej oraz o pomocy publicznej i restrukturyzacji. Do konsultacji i do Sejmu miałyby trafić jeszcze tej jesieni. Zdaniem ministra Leszka Sikorskiego można liczyć, że wejdą w życie 1 stycznia 2004 roku.

Jako pierwsze, "pilotażowo" mają się przekształcać w publiczne spółki kapitałowe szpitale w województwie wielkopolskim i warmińsko-mazurskim. Potem w całym kraju. Cała operacja ma się zakończyć w 2006 roku.

- Szpitale będą miały dwa lata, by się do tego przygotować - tłumaczy minister Leszek Sikorski. W tym czasie muszą dokonać zmian organizacyjnych i do nich dostosować zatrudnienie tak, by bilansować wpływy z kontraktów i wydatki na leczenie i oczywiście - przestać się zadłużać. Tym, którym się to uda, rząd pomoże się oddłużyć (temu służy właśnie ustawa o pomocy publicznej i restrukturyzacji). Najpierw umożliwi odroczenie spłaty zadłużenia (ale tylko pochodzącego sprzed 1 marca 2003 r.), a potem jego spłatę. Pozostałe szpitale czeka likwidacja.

- Myślę, że do wszystkich dotarło już, że nie będzie prostego oddłużenia - mówi Leszek Sikorski. - Nie stać na to budżetu państwa, nie ma na to również przyzwolenia społecznego.

Szpitale mają stać się spółkami z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjnymi. Przejmą na własność budynki, w których funkcjonują, a grunty w wieczyste użytkowanie. Spółki mają startować już z czystym kontem. Nasi za i...

- Jestem za tymi zmianami - mówi Krystyna Grzenia, dyrektor szpitala na gdańskiej Zaspie. - Ułatwią zarządzanie szpitalem. Dziś, by kupić nowy sprzęt, przez rok muszę się starać o zgodę organu założycielskiego. Gdy w skład kapitału spółki wejdą grunty i budynek szpitalny, będę mogła zaciągnąć kredyt pod zastaw. To dla mojego szpitala szansa na odtworzenie urządzeń czy remont szpitala. To mnie cieszy.

Mniej optymistycznie traktuje projekty Mirosław Górski, dyrektor szpitala w Kościerzynie.

- Zdecydowanie za późno zabrano się za te zmiany - twierdzi dyrektor Górski. - W sytuacji, gdy szpitale upadają, potrzebne są działania doraźne, takie jak ograniczenie egzekucji, odroczenie terminów płatności zobowiązań wobec ZUS, PFRON. Trzeba zahamować niekontrolowane przeciekanie pieniędzy z publicznego sektora w ręce w różnego rodzaju spekulantów, komorników i innych instytucji prawnych. W przeciwnym razie tych zmian nie doczekamy.

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz

Wybrane dla Ciebie
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Rosyjskie bombowce nad Morzem Norweskim. NATO zareagowało
Rosyjskie bombowce nad Morzem Norweskim. NATO zareagowało
Gorąco wokół Wenezueli. Rosja krytykuje USA
Gorąco wokół Wenezueli. Rosja krytykuje USA
Rosyjskie Tu-95 nad Morzem Norweskim. NATO poderwało myśliwce
Rosyjskie Tu-95 nad Morzem Norweskim. NATO poderwało myśliwce