Zdjęcia ze sztabu prezydenta Komorowskiego
Konsternacja i niedowierzanie
Konsternacja i niedowierzanie. Zdjęcia ze sztabu Komorowskiego
- Znamy już wstępne wyniki pierwszej tury, trzeba je odczytać jako poważne ostrzeżenie dla obozu władzy, wyciągnąć wnioski - tak pierwsze sondażowe wyniki wyborów prezydenckich skomentował Bronisław Komorowski podczas wieczoru wyborczego w swoim sztabie.
Według sondażu exit poll urzędujący prezydent zajął drugie miejsce z wynikiem 32,2 proc. Na kandydata Prawa i Sprawiedliwości, Andrzeja Dudę zagłosowało 34,8 proc. wyborców.
(WP, TVN24, oprac.:mg)
Sztab Komorowskiego w Warszawie
Miny reżysera Andrzeja Wajdy i jego żony Krystyny Zachwatowicz (uczestniczących w wieczorze wyborczym w sztabie ubiegającego się o reelekcję prezydenta) mówią wszystko.
"Gratuluję bardzo dobrego wyniku Pawłowi Kukizowi"
- Gratuluję bardzo dobrego wyniku Pawłowi Kukizowi i mojemu kontrkandydatowi Andrzejowi Dudzie i wzywam go do debaty o sprawach dla Polski najważniejszych - powiedział tuż po ogłoszeniu wyników Komorowski.
Rozczarowanie w sztabie urzędującego prezydenta
Od lewej: szef sztabu wyborczego Komorowskiego Robert Tyszkiewicz, wicepremier i minister MON Tomasz Siemoniak, premier Ewa Kopacz i minister nauki Lena Kolarska-Bobińska po ogłoszeniu wstępnych wyników sondażowych.
Ma "nadzieję na zwycięstwo za dwa tygodnie"
- Trzeba po prostu słuchać głosu wyborców, bo widać, że jest konieczna nie tylko mobilizacja wszystkich sił Polski racjonalnej i Polski umiarkowanej, ale też konieczne jest intensywne działanie na rzecz przywrócenia wiary w polską demokrację, w Polskę obywatelską - ocenił Komorowski. Urzędujący prezydent dodał, że ma "nadzieję na zwycięstwo za dwa tygodnie" w drugiej turze.
"Dziękuję wszystkim, niezależnie, na którego z kandydatów oddali swój głos"
Na koniec Komorowski podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach. - Dziękuję wszystkim, niezależnie, na którego z kandydatów oddali swój głos. Dziękuję szczególnie serdecznie milionom Polaków, którzy zechcieli poprzeć moją kandydaturę i zagłosowali na zgodę i bezpieczeństwo - podkreślił prezydent.