Zderzyły się dwa śmigłowce - nikt nie przeżył
Siedmiu żołnierzy piechoty morskiej zginęło w USA w zderzeniu dwóch wojskowych śmigłowców - podała amerykańska telewizja NBC News powołując się na przedstawicieli amerykańskiej armii.
Do zdarzenia doszło w nocy z środy na czwartek na poligonie niedaleko miasta Yuma w stanie Arizona. Polegli marines stacjonowali w bazie wojskowej Miramar położonej w południowej Kalifornii.
Obie maszyny zderzyły się w powietrzu podczas nocnych ćwiczeń. W wypadku uczestniczył śmigłowiec szturmowy AH-1W Cobra i transportowy UH-1Y Huey. Nikt nie przeżył.
Żołnierze piechoty morskiej ćwiczą w tym terenie, ponieważ swoim ukształtowaniem i warunkami przypomina ten z Afganistanu - powiedział Fox News Radio Maureen Dooley, oficer prasowy z bazy Miramar. Jak dodał, taki trening pozwala marines oswoić się z tym, co napotkają podczas afgańskiej misji.
Przyczyna katastrofy, która miała miejsce w niezamieszkałym rejonie, nie jest znana. Armia wszczęła oficjalne dochodzenie, które ma ustalić dokładne okoliczności zdarzenia, ale Fox News zaznacza, że może ono potrwać długie miesiące.