Zbyt polityczna policja?
Afery w policji wynikają z jej upolitycznienia. Taką opinię wyraził były minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki.
25.05.2005 | aktual.: 25.05.2005 21:10
Biernacki wypowiedział się, w telewizyjnym programie "Prosto w oczy", przeciwko politycznemu nadzorowi nad policją. Powinna ona, zdaniem Biernackiego, podlegać ministrowi spraw wewnętrznych, a kierować nią powinien komendant główny. Do upolitycznienia policji przyczynił się, według Biernackiego, odwołany wiceminister Andrzej Brachmański, którego działalność Biernacki uznał za szkodliwą. Były minister dodał, że wysokie stanowiska w policji obsadzano nie ludźmi kompetentnymi, ale lojalnymi politycznie.
Szef policji Leszek Szreder zaprzeczył istnieniu konfliktu między policją a Centralnym Biurem Śledczym. Mówiąc o nadużyciach wykrytych w CBŚ Szreder powiedział, że odpowiadają za nie poszczególne osoby, które sprzeniewierzyły się zasadom służby.
Ryszard Kalisz powiedział, że odwołany wiceminister Andrzej Brachmański nie jest bezpośrednio odpowiedzialny za nadużycia w policji. Nie potrafił jednak zapewnić właściwego cywilnego nadzoru nad policją. Minister spraw wewnętrznych powiedział, że Brachmański w wielu sytuacjach przyjmował punkt widzenia policji, a nie urzędnika, który ma ją nadzorować.