Zburzyli dom zamachowca
Izraelska armia zrównała z ziemią dom Palestyńczyka, który dokonał dzień wcześniej
samobójczego zamachu w Tel Awiwie.
W poniedziałek na rynku w Tel Awiwie w wybuchu, spowodowanym przez palestyńskiego zamachowca-samobójcę, zginęły co najmniej cztery osoby, około trzydziestu zostało rannych. Do zamachu przyznała się radykalna organizacja palestyńska - Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, precyzując iż zamachowcem był 16-letni mieszkaniec obozu uchodźców palestyńskich w Askar pod Nablusem na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Rano oddział armii izraelskiej wszedł na teren tego właśnie obozu - na miejscu przeprowadzono przeszukiwania i następnie zrównano z ziemią rodzinny dom zamachowca.
W poniedziałek wieczorem w samym Nablusie w czasie starcia izraelsko-palestyńskiego zabito trzech Palestyńczyków. Byli oni członkami Brygad Męczenników Al-Aksy, zbrojnego ugrupowania powiązanego z Al-Fatah, ruchem Jasera Arafata - podały palestyńskie źródła. Trzech innych Palestyńczyków zostało rannych.