Zbrodniarz wojenny Slobodan Praljak wypił truciznę. W buteleczce miał cyjanek potasu
Cyjanek potasu - holenderscy śledczy ustalili, co było przyczyną samobójczej śmierci 72-letni Chorwata. Slobodan Praljak w trakcie odczytywania wyroku apelacyjnego wyciągnął buteleczkę i wypił jej zawartość, jednocześnie krzycząc "wypiłem truciznę". Po kilku godzinach zmarł w szpitalu.
Slobodan Praljak został skazany na 20 lat więzienia za zbrodnie wojenne w czasie wojny w Bośni i Hercegowinie. Odwołał się od tej decyzji. W trakcie posiedzenia sądu apelacyjnego Chorwat usłyszał wyrok, który podtrzymał decyzję Trybunału w Hadze z 2013 roku.
W momencie, gdy usłyszał, że sędzia podtrzymuje wyrok powiedział: "Slobodan Praljak nie jest zbrodniarzem wojennym, z pogardą odrzucam wasz wyrok". Następnie wyciągnął małą buteleczkę i wypił jej zawartość krzycząc "wypiłem truciznę".
Gorzki zapach migdałów. Zbrodniarz wypił cyjanek potasu
Rozprawa została przerwana, a na salę natychmiast zostali wezwani lekarze. Po kilku godzinach mężczyzna zmarł. Pojemnik, w którym była niezidentyfikowana substancja został przekazany do analizy, aby ustalić co w nim było. Holenderscy śledczy już wiedzą, co to było.
Samobójstwo Leppera - nowe okoliczności
To cyjanek potasu, znana trucizna, która blokuje proces oddychania w organizmie Substancja była stosowana przy wykonywaniu kary śmierci w komorach gazowych oraz w obozach koncentracyjnych. U Slobodana Praljaka wywołała zatrzymanie akcji serca.
Cyjanowodór jest to lotna ciecz, która swoim zapachem przypomina migdały. Jest on stosowany jako silny środek dezynsekcyjny i deratyzacyjny, natomiast w przemyśle i technice wykorzystuje się jego sole. Zatrucia cyjankami są zwykle przypadkowe, jednak bardzo groźne dla zdrowia i życia. Cyjanowodór uniemożliwia oddychanie, co w konsekwencji skutkuje tym, że człowiek, który ma kontakt z cyjanowodorem, dusi się.