Zbigniew Ziobro: poleci głowa wiceministra Brachmańskiego

Sądzę, że jeżeli tutaj poleci głowa, to pewnie pana wiceministra odpowiedzialnego za policję, pana Brachmańskiego, który oczywiście w pierwszej kolejności powinien sam podać się do dymisji. I bardzo źle się stało, że tego nie uczynił i nie widział powodów, aby tak zrobić - powiedział Zbigniew Ziobro, gość "Salonu Politycznego Trójki".

25.05.2005 11:57

Jolanta Pieńkowska: - Czy premier powinien przyjąć dymisję Ryszarda Kalisza?

Zbigniew Ziobro: W tej sytuacji, gdy mamy cały ciąg zdarzeń wskazujących na to, że pan minister Kalisz nie panuje nad tym, co dzieje się w resorcie, premier ma dość łatwą decyzję do podjęcia. Ale nie wydaje mi się, aby ona była taka, jak wszyscy by oczekiwali.

Jolanta Pieńkowska: - Dlaczego?

Zbigniew Ziobro: Znając relacje panujące w rządzie, pozycję polityczną pana ministra Kalisza, sądzę, że jeżeli tutaj poleci głowa, to pewnie pana wiceministra odpowiedzialnego za policję, pana Brachmańskiego, który oczywiście w pierwszej kolejności powinien sam podać się do dymisji. I bardzo źle się stało, że tego nie uczynił i nie widział powodów, aby tak zrobić.

Jolanta Pieńkowska: - No tak, ale Andrzej Brachmański mówi, "sam nie podam się do dymisji, bo byłoby to sygnałem, że nie opłaca się robić porządków w policji".

Zbigniew Ziobro: No ale właśnie problem polega na tym, że tych porządków nie było, ponieważ te zdarzenia, o których się dowiadujemy pokazują, że całe procesy patologiczne, przestępcze - tworzenie zorganizowanych struktur przestępczych w ramach policji trwało już wówczas, kiedy pan Brachmański był człowiekiem odpowiedzialnym za działanie policji. I to przecież pan Brachmański nie od wczoraj, czy nie od miesiąca jest człowiekiem kierującym z ramienia rządu de facto polską policją.

Jolanta Pieńkowska: - Minister Brachmański mówił, że zarzuty Gazety Wyborczej są w 99. procentach nieprawdziwe. Tymczasem dziś okazuje się, że prokuratura jednak prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Zbigniew Ziobro: Tak, no tutaj mamy, jak powiedziałem przed chwilką, ciąg zdarzeń. I niezależnie od tego jak ostatecznie będzie się przedstawiać historia opisana przez Gazetę Wyborczą w związku z Komendą Główną Policji, to nie ulega wątpliwości, że aresztowanie nie tak dawno byłego komendanta śląskiej policji pana gen. Kluka, szefa największej jednostki policji, następnie rozwiązanie, doszło aż do sytuacji, której w najczarniejszych myślach nie przewidywałem dwóch najbardziej elitarnych jednostek w ramach polskiej policji.

Jolanta Pieńkowska: - CBŚ Poznań i Łódź?

Zbigniew Ziobro: Dokładnie. To już są argumenty wystarczające same przez się. Natomiast oczywiście ta sprawa jest niezwykle interesująca i będziemy się bacznie wszyscy przyglądać, jak się rzeczy mają naprawdę.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)