Trwa ładowanie...

Zbigniew Ziobro o rezygnacjach w ministerstwie sprawiedliwości. "Nie będzie dymisji"

Minister Sprawiedliwości zapewnił, że dymisje w resorcie kończą się na rezygnacji ze stanowiska Łukasza Piebiaka. Trzeba działać stanowczo, jak ja w sytuacji, która miała miejsce w ministerstwie - stwierdził. Jak przekonuje, są ludzie głęboko zainteresowani tym, żebym przestał pełnić swoją funkcję.

Zbigniew Ziobro o rezygnacjach w ministerstwie sprawiedliwości. "Nie będzie dymisji"Źródło: PAP, fot: Piotr Polak
diy233v
diy233v

Zbigniew Ziobro wypowiedział się na temat swojej potencjalnej dymisji. - Pewne środowiska będą szukać każdego pretekstu do mojego odwołania. W resorcie pracuje kilka tysięcy ludzi. Mogą się pojawiać osoby, których zachowanie nie jest wzorowe - mówił w "Gościu Wiadomości" na antenie TVP Info minister sprawiedliwości.

Polityk był też pytany o dalsze rezygnacje w resorcie. - Podjąłem już dymisję ws. Łukasza Piebiaka. Wobec każdego będę postępował bezwzględnie, kiedy dochodzi do łamania standardów etycznych. Dziś wystąpiłem o przygotowanie kodeksu etyki dla sędziów. Mamy problem z publicznymi wypowiedziami z ich strony. Kłótnie, do których dochodzi w takich środowiskach jakim jest rodzina sędziowska, są szczególnie raniące - tłumaczył.

Minister sprawiedliwości przekonuje, że problem w sądownictwie został zdiagnozowany zanim PiS doszedł do władzy. Zaznacza też, że nie ma wglądu do całego środowiska. - Nie mam dostępu do prywatnej korespondencji sędziów. Jeśli wyjdzie coś jeszcze, to działania zawsze będą takie same. Od sędziów należy oczekiwać wyższych standardów etycznych niż od reszty. Podobnie jak od polityków - stwierdził Ziobro.

Zobacz także: „Wiadomości” a dymisje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Polityk PO ironizuje

Wskazał też na różnicę w działaniu w porównaniu do PO. - Platforma przyzwyczaiła nas do podwójnych standardów, do hipokryzji i zakłamania. Oni nie podnoszą standardów w życiu politycznym. Nie potrafią reagować we właściwy sposób na nieprawidłowości. Trzeba zawsze działać stanowczo jak ja, w sytuacji, która miała miejsce w ministerstwie - zakończył.

diy233v

Sprawa "farmy trolli" w ministerstwie sprawiedliwości wybuchła za sprawą Łukasza Piebiaka. Wiceminister w resorcie miał stać za akcją internetowego hejtu wymierzonego w stronę sędziów nieprzychylnych reformie sądownictwa. Odpowiadać miała za to internautka Emilia. Po ujawnienie skandalu wiceminister podał się do dymisji. Opozycja domaga się również dymisji Zbigniewa Ziobry.

Źródło: TVP Info

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

diy233v
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
diy233v
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj