Zbigniew Ziobro: Jarosław Kaczyński obiecał, ze zadzwoni w środę
Mam serce pełne najlepszych zamiarów i szczerą chęć rozmów, tylko żeby rozmawiać, trzeba gadać, a żeby gadać, trzeba się spotkać, skomunikować - mówił w rozmowie z TVP Info Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski. Zbigniew Ziobro przyznał, że rozmawiał z szefem PiS Jarosławem Kaczyńskim w ubiegły poniedziałek, potem miało dojść do kolejnego spotkania, ale prezes milczy.
14.07.2014 | aktual.: 15.07.2014 06:56
- Pan prezes Jarosław Kaczyński po ostatnim spotkaniu, które było bardzo rzeczowe, bardzo je doceniam - miało to miejsce w zeszły poniedziałek - umówił się ze mną, że zadzwoni w środę. Do dziś czekam. Kontaktowałem się przez jednego z najbliższych współpracowników, wysłałem SMS-y, listy do prezesa Kaczyńskiego, z modyfikacją oferty, jeszcze bardziej wiarygodnej. Już za dużo czasu minęło, żeby tłumaczyć to natłokiem obowiązków - mówił Ziobro.
Ziobro uważa, że nadchodzące wybory to ostatnia szansa Kaczyńskiego na stworzenie mocnej prawicy. - Jarosławowi Kaczyńskiemu nie udało się przez parę kilka wyborów wygrać z Platformą. Jest przed nim wyzwanie wyborów 2015, za cztery lata będzie miał lat 70. Z całym szacunkiem do takiego doświadczonego wieku, to nie jest czas na entuzjazm i energię, która mogłaby dać nadzieję polskiej prawicy, że ten człowiek mógłby prowadzić do kolejnego zwycięstwa. Powinien uczynić wszystko, aby zbudować blok, który pozwoli mu zwyciężyć - stwierdził.
Zapytany o to, co zrobi, jeśli Jarosław Kaczyński wciąż będzie milczał, odpowiedział że jest gotów odsunąć się na dalszy plan. - O wszystkim decydują wyborcy. Mówię jasno, że jeśli dla Jarosława Kaczyńskiego problemem jest Zbigniew Ziobro, to Zbigniew Ziobro jest gotów odsunąć się na daleki plan, pod warunkiem, że zostanie zawarta uczciwa umowa. Jestem i będę lojalny wobec swojego środowiska i nie pojawię się na żadnym kongresie zjednoczeniowym PiS - deklarował.