Zbigniew Stonoga jedzie przed Pałac Prezydencki. "Andrzej Duda oszukał mnie"
Zbigniew Stonoga poinformował, że dziś o godzinie 12 pojawi się przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie. "Andrzej Duda oszukał w sprawie mojego ułaskawienia. Powinniśmy mu podziękować. Sprawdzę ilu z was jest ze mną." - pisze Stonoga na swoim profilu na Facebooku. W wydarzeniu, które utworzył udział zapowiedziało prawie 2 tysiące osób.
"Zarzucam prezydentowi Andrzejowi Dudzie to, że oszukał mnie przekazując za pośrednictwem Adama Kwiatkowskiego używającego numeru telefonu 603068781 prośbę o poparcie w wyborach prezydenckich dzwoniąc na mój numer dwukrotnie 535288000 i obiecując, że w przypadku wygranej w ciągu 5 dni rozpozna moją prośbę o ułaskawienie w trybie prezydenckim (nie mylić z obietnicą ułaskawienia)." - czytamy w opisie wydarzenia.
Dziś o godzinie 12 spotykamy się przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w celu podziękowania Panu Prezydentowi Andrzejowi Dudzie za obłudę w sprawie mego uniewinnienia.
Posted by Zbigniew Stonoga on 21 sierpnia 2015
Niedotrzymana obietnica otoczenia Andrzeja Dudy?
Otoczenie prezydenta Andrzeja Dudy zapewniało, że polityk rozważy wniosek Stonogi, jeżeli taki trafi do kancelarii prezydenta. - Teraz pan prezydent nie zajmuje się takimi sprawami jak ułaskawienia, ale zacznie będzie to robił po zaprzysiężeniu. Jeżeli wtedy pan Stonoga wystąpi do Andrzeja Dudy z prośbą o ułaskawienie, pan prezydent na pewno ją rozważy - mówiła WP osoba z najbliższego otoczenia Andrzeja Dudy jeszcze przed zaprzysiężeniem.
31 sierpnia do godz. 10:00 ma się stawić w zakładzie karnym na warszawskiej Białołęce. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi informuje, że w razie niestawienia się, Stonoga zostanie doprowadzony przez policję pod przymusem.
Skazując biznesmena na rok więzienia za oszustwo warszawski sąd pokrzyżował mu plany. Przez prawomocny wyrok Stonoga nie może kandydować w najbliższych wyborach do Sejmu. W czasie głosowania ma już siedzieć za kratami.