PolskaZbigniew Religa: polityka powinna być służbą innym

Zbigniew Religa: polityka powinna być służbą innym

Polityka powinna być służbą innym. To jest dla mnie takie przełożenie tego, co robiłem do tej pory w moim zawodzie, do polityki po prostu. To jest nic nowego, takie całe moje życie było - mówi Zbigniew Religa w radiowych "Sygnałach Dnia".

22.01.2005 14:42

Sygnały Dnia: I znowu trzech tenorów wchodzi na scenę. Tym razem Janusz Wojciechowski, poseł do Parlamentu Europejskiego, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dzień dobry.

Janusz Wojciechowski: Dzień dobry pani, dzień dobry państwu.

Sygnały Dnia: I Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi, prezes Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego. Witam serdecznie.

Jerzy Kropiwnicki: Moje uszanowanie.

Sygnały Dnia: Obaj panowie są w studiu w Łodzi. A w Warszawie naprzeciwko mnie senator Zbigniew Religa, honorowy prezes Partii Centrum.

Zbigniew Religa: Dzień dobry.

Sygnały Dnia: I zacznę od naszych gości. Za niespełna trzy godziny dokładnie, dwie godziny i czterdzieści pięć minut w Łodzi podpisanie porozumienia Porozumienie Wyborcze „Zgoda”. Janusz Wojciechowski, proszę powiedzieć, to jest porozumienie partii, czy to jest porozumienie tylko i wyłącznie liderów?

Janusz Wojciechowski: W tej chwili jest to porozumienie liderów, którzy podejmują, inicjują przedsięwzięcie wyborcze, które, liczę, uzyska akceptację władz reprezentowanych przez nas partii i wtedy stanie się szerszym politycznym porozumieniem. Przy czym ideą tego porozumienia jest, żeby ono się zrealizowało w formie komitetu wyborczego na najbliższe wybory, komitetu wyborczego, który te partie będą wspierać przez nas reprezentowane.

A nazwa „Zgoda” bierze się stąd, że Polska potrzebuje zgody w tej chwili. Rozwiązanie tych trudnych spraw, przed którymi stoi Polska — i wewnętrznych, i związanych z polityką zagraniczną — wymaga zgody Polaków. Zbyt wiele w polskiej polityce jest wojny, kłótni, zbyt wiele takiej wzajemnej agresji. My proponujemy nie tylko nowe treści, ale przede wszystkim nowy styl w uprawianiu polityki.

Sygnały Dnia: I Jerzy Kropiwnicki. Jaki styl, jakie nowe treści proponuje „Zgoda”?

Jerzy Kropiwnicki: Chcielibyśmy postawić właściwie kropkę nad i nad tym wszystkim, co się w tej chwili w Polsce dzieje. Wygląda na to, że obecna formuła polityczna w znacznej mierze się wyczerpała, że doszło już do tego, że właściwie słowo „polityk” stało się synonimem czegoś bardzo brudnego, bardzo nieporządnego, bardzo nieprzyzwoitego. I właściwie należy zacząć od tego, żeby przywrócić sens słowu „polityka” jako słowu odnoszącemu się do uczciwej służby społecznej, do realizacji godziwych celów godziwymi metodami i żeby w ten sposób zacząć Polskę stawiać z powrotem na nogi.

Sygnały Dnia: Zbigniew Religa. Przed chwilą słyszeliśmy, że trzeba przywrócić sens słowu „polityka”, że polityka jest brudna. Ale tak prawdę mówiąc, panowie od dawna już tkwią w tej polityce.

Zbigniew Religa: To jest wszystko prawda, natomiast jest prawdą to, co powiedział pan prezes Wojciechowski, jest prawdą to, co powiedział pan prezydent Kropiwnicki — polityka powinna być służbą innym. To jest dla mnie takie przełożenie tego, co robiłem do tej pory w moim zawodzie, do polityki po prostu. To jest nic nowego, takie całe moje życie było. I jak obserwuję obydwóch panów, którzy są w tej chwili w studiu w Łodzi, ich życie podobnie przebiegało. Ich dorobek życiowy też świadczy o tym, że są to ludzie, którzy gotowi są służyć innym.

Sygnały Dnia: Porozumienie Wyborcze, wspólny start w wyborach, które kiedy się odbędą, panie profesorze, do Parlamentu?

Zbigniew Religa: Chciałbym to wiedzieć, ale, niestety, nie zależy to ani od moich decyzji... To przede wszystkim zależy od zachowania się SLD i od tego, czy dotrzymają słowa.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)