Zbędne urządzenia miały wpływ na tragedię w "Halembie"?
Elementy urządzeń, których nie powinno już być w wyrobisku mogły mieć wpływ na listopadową tragedię w kopalni Halemba.
16.05.2007 | aktual.: 16.05.2007 19:05
Obecność tych urządzeń w korytarzu zmniejszyła przekrój chodnika i mogła zakłócić obieg powietrza. To mogło mieć wpływ na wybuch, choć nie było bezpośrednią przyczyną tragedii - powiedział członek komisji badającej okoliczności wypadku, dyrektor Kopalni Doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie, Krzysztof Cybulski. Dodał, że z pewnością pogorszyło to warunki i sprzyjało powstaniu mieszaniny wybuchowej metanu.
Doniesień o tym, że urządzenia nie wyniesione z wyrobiska po zdemontowaniu mogły spowodować niekorzystne warunki, prowadzące do wybuchu nie komentuje rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego, Edyta Tomaszewska. Jak zaznaczyła - członkowie komisji cały czas pracują, a więc za wcześnie jeszcze na jakiekolwiek komentarze w tej prawie. Oficjalny komunikat zostanie podany około 31 maja - powiedziała rzeczniczka.
21 listopada 2006 roku w wyniku katastrofy w Kopalni "Halemba" zginęło 23 górników. 1030 metrów pod ziemią demontowali oni obudowy z likwidowanej ściany, kiedy doszło do wybuchu metanu i pyłu węglowego.