Zażalenie na areszt biznesmena Marka D.
Zażalenie na areszt Marka D., właściciela spółki
Triton Holding - stanowiącej część Larchmont Group - złożył do Sądu Okręgowego w Łodzi adwokat D. Stanisław Owczarek. Marek D. oraz jego asystent, były poseł Konfederacji Polski
Niepodległej Krzysztof P., trafili do aresztu we wtorek, po tym
jak Prokuratura Apelacyjna w Łodzi zarzuciła im udzielenie jednemu
z posłów obecnej kadencji korzyści osobistej i majątkowej.
Prowadzący śledztwo nie udziela żadnych informacji, o jakiego
posła chodzi. Według nieoficjalnych informacji, chodzi o polityka
SLD Andrzeja Pęczaka.
30.09.2004 | aktual.: 30.09.2004 16:21
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, złożyłem zażalenie na areszt mojego klienta tak szybko, jak mogłem. Marek D. nie kwestionuje kontaktów z posłem, ale - jak twierdzi - do głowy by mu nie przyszło, że mogą one być potraktowane jako spotkania o charakterze korupcyjnym - powiedział w czwartek Owczarek. Dodał, że proponowano kaucję za Marka D. w wysokości 2 mln zł, ale sąd odrzucił ten wniosek.
We wtorek sąd przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował D. oraz P. ze względu na obawę matactwa, możliwość ukrywania się i zagrożenie wysoką karą. Biznesmenowi i byłemu posłowi grozi do 10 lat więzienia.
Według prokuratury 43-letni Marek D. i o trzy lata starszy Krzysztof P. mieli wspólnie i w porozumieniu "udzielić jednemu z posłów na Sejm RP obecnej kadencji korzyści osobistej i majątkowej w postaci prawa użytkowania w okresie od marca 2004 do lipca 2004 luksusowego samochodu mercedes benz o wartości co najmniej 450 tys. wraz z kosztami eksploatacji pojazdu w tym okresie oraz telefonu komórkowego".
Marka D. oraz jego asystenta Krzysztofa P. zatrzymali w niedzielę wieczorem na lotnisku w Krakowie Balicach funkcjonariusze łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Straży Granicznej. Zatrzymanie to miało związek ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez Prokuraturę Apelacyjną i łódzką ABW, dotyczącym "korupcji funkcjonariuszy pełniących funkcje publiczne".
Zarówno prokuratura, jak i ABW konsekwentnie odmawiają odpowiedzi na pytanie, o jakiego posła chodzi i dlaczego miała zostać wręczona łapówka. Zapewniają jednak, że nazwisko polityka zostanie ujawnione, kiedy prokuratura zwróci się o uchylenie jego immunitetu, a może to nastąpić wkrótce. Tymczasem na sejmowej stronie internetowej posła Andrzeja Pęczaka (SLD) można przeczytać "o użyczeniu przez firmę Larschmond Capital (pisownia oryginalna - PAP) na kilka godzin samochodu mercedes w celu obsłużenia uroczystości weselnej córki".
Larchmont Group zajmuje się m.in. doradztwem na rynku kapitałowym. Ostatnio grupa wprowadzała na polski rynek LNM Holdings, inwestora Polskich Hut Stali (obecnie Ispat Polska Stal).
D. ma status rezydenta Monaco. Zalicza się do grona najbogatszych Polaków. Jak się nieoficjalnie dowiedziała PAP ze źródeł zbliżonych do sądu, Marek D. miał przyznać we wtorek, że jego miesięczny dochód wynosi milion dolarów. W połowie lat 90. prowadził wspólne interesy z obywatelem Belize Siergiejem Gawriłowem, uznanym w Polsce w 1997 r. za persona non grata w związku z podejrzeniami o związki z rosyjskimi spec służbami.
D. jest również znany z zamiłowania do gry w polo. Według jednej ze stron internetowych poświeconych tej grze, w 2002 roku został patronem zespołu Larchmont Polo Team, a rok później dołączył do drużyny. Aby przygotować zespół do kolejnych spotkań, D. kupił ranczo i klub polo w Argentynie.
Według informacji uzyskanych przez PAP, zażalenie na areszt Krzysztofa P. ma trafić do sądu w przyszłym tygodniu.