Zatrzymany właściciel samochodu, którym prawdopodobnie potrącono 13‑latkę
Policja zatrzymała właściciela auta, którym prawdopodobnie potrącona została w Stanisławowie w woj. lubelskim 13-letnia dziewczynka. Sprawca wypadku odjechał, nie udzielając jej pomocy. Dziecko zmarło w drodze do szpitala - poinformowała policja.
Do wypadku doszło w środę po godz. 17. 13-letnia Paulinka szła prawidłową stroną jezdni. Dziewczynka doznała obrażeń głowy i urazu prawego boku ciała. Mimo reanimacji, nie udało się jej uratować. Sprawca wypadku zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy dziecku - powiedziała Renata Laszczka-Rusek z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Na miejscu wypadku zostały części samochodu m.in. z rozbitej lampy i kierunkowskazu. Policjanci ustalili, że to części samochodu marki Chrysler. Sprawdziliśmy wszystkich właścicieli takich aut. Na jednym z samochodów, należącym do mieszkańca Białopola, są ślady wskazujące na to, że uczestniczył on w wypadku - zaznaczyła Laszczka-Rusek.
Właściciel pojazdu 31-letni Mariusz Ż. mieszkaniec Białopola, miejscowości oddalonej o kilka kilometrów od miejsca, gdzie doszło do wypadku. Nie przyznał się do winy; twierdzi, że nie jechał w środę samochodem. Badanie alkomatem w chwili zatrzymania wykazało, że jest trzeźwy; pobrana zostanie od niego także krew do badania na zawartość alkoholu.
