Zatrzymany Rosjanin organizujący przemyt ludzi
Śląscy pogranicznicy zatrzymali w
Grójcu (Mazowieckie) 33-letniego Rosjanina, który trudnił się
organizowaniem przemytu ludzi przez "zieloną granicę".
Był to bardzo dochodowy interes. Od każdej osoby, której zorganizował przerzut, inkasował około 500 euro - powiedział rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej major Grzegorz Klejnowski.
Rzecznik poinformował, że Rosjanin przyjechał do Polski i wystąpił o przyznanie mu statusu uchodźcy. Nie czekał jednak na rozpatrzenie wniosku i zajął się przemytem ludzi.
Na ślad mężczyzny pogranicznicy trafili analizując przypadki zatrzymanych cudzoziemców, którzy usiłowali nielegalnie wyjechać z Polski. Głównie przerzuty organizował obywatelom Rosji narodowości czeczeńskiej - powiedział major Klejnowski.
Rosjanin przyznał się do postawionych mu zarzutów. Wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Sąd wymierzył mu karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Wszczęta została wobec niego także procedura wydalenia. Sąd umieścił cudzoziemca w areszcie deportacyjnym.
33-letni Rosjanin jest już 52 osobą zatrzymaną w tym roku przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej pod zarzutem organizowania lub pomocy w nielegalnym przekroczeniu granicy. Liczba ta wzrosła dwu i półkrotnie w stosunku do ubiegłego roku - powiedział rzecznik.
W tym roku pogranicznicy zatrzymali na terenie województwa śląskiego ponad 50 Czeczenów, którzy próbowali nielegalnie przedostać się do Republiki Czeskiej i dalej do Austrii. W Polsce wszyscy starali się o status uchodźcy.