Zatrzymano kierowcę, który śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł
Do 12 lat więzienia grozi 26-letniemu kierowcy - mieszkańcowi powiatu poddębickiego (Łódzkie), który w ub. roku śmiertelnie potrącił rowerzystę i uciekł z miejsca wypadku - poinformowała policja.
Do tragedii doszło w listopadzie ub. roku na trasie Włyń-Pęczniew w miejscowości Kolonia Glinno. 64-letni rowerzysta został śmiertelnie potrącony przez nieustalony wówczas samochód. Sprawca, nie zatrzymując się i nie udzielając pomocy, odjechał z miejsca wypadku. Rowerzysta, pomimo podjętej przez policjantów reanimacji, zmarł.
Przez kilka następnych miesięcy policjanci prowadzili w tej sprawie postępowanie. W ostatnim czasie uzyskali informację, że sprawcą wypadku może być 26-letni mieszkaniec powiatu poddębickiego. Na terenie jego posesji zabezpieczono należący do niego samochód osobowy marki VW Polo, który był po naprawie blacharskiej. Kolor auta zgadzał się z odpryskami lakieru zabezpieczonego na miejscu wypadku. Ustalono również warsztat samochodowy, w którym naprawiano pojazd.
26-latek przyznał się do uczestnictwa w zdarzeniu. Tłumaczył, że bał się odpowiedzialności za spowodowanie wypadku, dlatego nie zatrzymał się. Usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Grozi mu kara do 12 lat więzienia.