Zatrzymano dwóch policjantów za przyjęcie łapówki
Dwaj policjanci z sekcji do walki z
przestępczością gospodarczą ze śródmiejskiej komendy zostali
zatrzymani za przyjęcie 2,5 tys. zł łapówki od pracownika jednej z
restauracji w centrum Warszawy.
Poinformował o tym rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski. Jak dodał, obaj policjanci: 32-letni Piotr M. (5 lat służby) i 38-letni Wiesław T. (15 lat służby) jeszcze tego dnia zostaną wyrzuceni z policji. To przestępcy w mundurach, nie ma dla nich miejsca w policji - podkreślił.
Do zatrzymania doszło po prowokacji dziennikarzy TVN. Policjanci żądali od pracownika restauracji 5 tys. zł - w dwóch ratach. Podczas pierwszej "transakcji" zostali sfilmowani przez dziennikarzy, razem z którymi na miejscu był detektyw Krzysztof Rutkowski. To on ujął funkcjonariuszy i powiadomił o sprawie Komendę Stołeczną Policji.
Jak powiedział Rutkowski, funkcjonariusze dowiedzieli się, że jeden z pracowników restauracji we wniosku kredytowym wpisał, że jest zatrudniony na stałe, a faktycznie był zatrudniony na umowę zlecenie. Za nieujawnianie właśnie tej informacji policjanci żądali pieniędzy.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z inspektoratu KSP. Obecnie trwa przesłuchanie pracownika restauracji. Dyrektor biura ds. komunikacji społecznej Komendy Głównej Policji Paweł Biedziak powiedział, że przeciwdziałaniu korupcji wśród policjantów ma służyć m.in. rozbudowa Biura Spraw Wewnętrznych KGP. W ciągu najbliższych dwóch-trzech lat liczba pracujących w nim funkcjonariuszy ma wzrosnąć z 240 do 700.
To pozwoli na częstsze niż dotąd stosowanie prowokacji, co jest drogą do oczyszczenia policji z funkcjonariuszy, którzy łamią prawo - dodał.
W projekcie nowelizacji ustawy o policji jest zapis, na mocy którego policjanci skazani za korupcję lub współpracę z gangami będą tracić policyjne przywileje emerytalne.