Zatrzymano 70 ton odpadów na granicy
Lubuska Straż Graniczna zawróciła z
granicy z Niemcami 70 ton odpadów - cztery transporty ze złomem
żeliwnym, wiórami stalowym z obróbki skrawania oraz szmatami.
29.09.2006 | aktual.: 29.09.2006 11:25
We wszystkich przypadkach przewożący je kierowcy nie mieli zezwoleń na wwóz odpadów do Polski, nie potrafili także dokładnie określić odbiorcy odpadów - poinformował rzecznik Lubuskiego Oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński.
Po 25 ton złomu żeliwnego i metalowych wiórów znajdowało się w dwóch polskich TIR-ach zatrzymanych w Świecku, kilkanaście ton szmat próbowano natomiast przewieź przez granicę państwową w Olszynie.
Jak podkreślił rzecznik, próby wwozu odpadów do naszego kraju na lubuskim odcinku granicy są na porządku dziennym. Nie wykluczył, że pomimo szczegółowych kontroli w tym zakresie część z nich może trafiać do Polski, gdyż prowadzenie stuprocentowej kontroli TIR-ów przekraczających granicę jest niemożliwe.
Spowodowałoby to paraliż komunikacyjny. Liczymy jednak, że udaje nam się zawracać z granicy większość takich transportów, średnio po kilka każdego dnia - powiedział rzecznik.
Straż Graniczna przypomina, że wwóz do Polski odpadów, nawet jeśli są surowcami wtórnymi, jest możliwy jedynie po otrzymaniu zezwolenia od Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.