Zatrzymanie Margot. Rzecznik KSP tłumaczy działania policjantów

Rzecznik stołecznej policji określił wczorajsze wydarzenia w Warszawie mianem zbiegowiska o charakterze agresywnym. Tłumaczył użycie przez policjantów siły i uzasadniał zatrzymanie 48 osób.

zatrzymanie MargotZatrzymanie Margot. Rzecznik KSP tłumaczy działania policjantów
Źródło zdjęć: © fot. East News

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak spotkał się z dziennikarzami i odpowiadał na pytania o wczorajsze zajścia w Warszawie. W jego ocenie policjanci mieli do czynienia z agresywnym zbiegowiskiem.

Zatrzymanie Margot. Zatrzymane osoby mogły żądać obrońcy

Marczak odpowiadał na zarzuty o uniemożliwienie zatrzymanym skorzystania z pomocy prawnej. Rzecznik KSP poinformował, że prawo zobowiązuje policjantów do wezwania obrońcy jeśli zażąda tego zatrzymany i policjanci realizowali takie działania niezwłocznie. Dodał jednak, że na 48 zatrzymanych jedynie kilkunastu zażądało wezwania adwokata.

Pytany o wyprowadzanie zatrzymanych z komisariatu, Marczak tłumaczył, że miało to związek z dużą liczbą zatrzymanych. - W tej sytuacji mieliśmy więcej osób zatrzymanych, bo aż 48, więc umieszczenie ich w tzw. areszcie policyjnym było utrudnione. Policjanci musieli rozlokować zatrzymanych w kilku różnych miejscach - powiedział rzecznik KSP.

Zatrzymanie Margot. Agresywne Zbiegowisko

W ocenie Marczaka protesty, które miały miejsce po zatrzymaniu transseksualnej aktywistki Margot, miały charakter zbiegowiska, którego uczestnicy wykazywali się agresją. Rzecznik potwierdził tym samym informacje zawarte w opublikowanym wcześniej oficjalnym komunikacie KSP.

Patologie w bonie turystycznym. "Nie powinny przysłaniać intencji"

- W trakcie zatrzymania ww. doszło do zbiegowiska na Krakowskim Przedmieściu, w którego trakcie część jego uczestników dopuściła się ataku na mienie w postaci radiowozu policyjnego (m. in. skakano po dachu i masce radiowozu) oraz ataku wobec funkcjonariuszy policji i ich znieważania - czytamy na stronach warszawskiej policji.

Zatrzymani to, jak stwierdził Sylwester Marczak, w ocenie interweniujących policjantów, najbardziej agresywni uczestnicy zbiegowiska. - Nie było zatrzymań przypadkowych. Osoby zostały zatrzymane w związku ze zbiegowiskiem. Podkreślam zdecydowanie, że miało miejsce łamanie prawa w związku ze zbiegowiskiem. Popełnienie przestępstwa musi spotkać się z reakcją policji. - podkreślił.

Zatrzymanie Margot. Użycie siły uzasadnione

Zdaniem rzecznika KSP, zarzuty o to, że przeciwko zatrzymanym i protestującym użyte zostały nieadekwatne środki i siła fizyczna są bezpodstawne. - Jednym ze stosowanych przez policjantów środków jest siła fizyczna. Im większy opór tym większa siła, ale naszym celem nie jest nigdy zadanie bólu, a zatrzymanie osoby - zaznaczył.

Marczak odniósł się również do wypowiedzi obrońców osób zatrzymanych, którzy zarzucali policjantom, że nie legitymowali zatrzymanych, tylko od razu stosowali siłę fizyczną. - Pamiętajmy, że obrońcy wypowiadają się przez pryzmat swoich klientów. Kiedy ktoś jest agresywny, rozmowa nie ma najmniejszego sensu. Użycie siły było w tych przypadkach adekwatne - stwierdził rzecznik KSP.

Z ust rzecznika padło także zapewnienie, że policja robi wszystko, działania w sprawie wczorajszych wydarzeń zakończyły się jak najszybciej. Policjanci dokładają starań, by jak najszybciej przesłuchać zatrzymane osoby i postawić im zarzuty, a następnie zwolnić je do domów. - Będą do zarzuty dotyczące czynnego zbiegowiska, agresji osób, niszczenia radiowozu i sprzętu nagłośnieniowego. Zarzuty chcemy postawić jeszcze dzisiaj - zakończył Marczak.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

"Musimy być przygotowani do wojny". Stanowcze słowa Nawrockiego
"Musimy być przygotowani do wojny". Stanowcze słowa Nawrockiego
Zapad-2025. Rosyjska artyleria w Królewcu
Zapad-2025. Rosyjska artyleria w Królewcu
Atak podczas mszy. 47-latek trafił do aresztu
Atak podczas mszy. 47-latek trafił do aresztu
Tak pożegnamy lato. Na termometrach nawet 29 stopni
Tak pożegnamy lato. Na termometrach nawet 29 stopni
Działo się w nocy. Izrael dopełnia gróźb. Wjechały czołgi
Działo się w nocy. Izrael dopełnia gróźb. Wjechały czołgi
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"