Zatrzymani za napady na kobiety wypłacające pieniądze z banków

Jak poinformowała nadkom. Joanna Kącka, zatrzymani to mężczyźni w wieku od 26 do 31 lat o pseudonimach: Zielak, Cebul i Brudny. Ustalono, że bandyci działali co najmniej od jesieni ubiegłego roku. Pokrzywdzonymi były starsze kobiety w wieku 70-80 lat.

Według policji bandyci działali zawsze w podobny sposób. Jeden z nich pojawiał się w banku, gdzie czasem dokonywał nawet drobnych operacji finansowych, aby nie wzbudzać podejrzeń swoją obecnością. Jednocześnie obserwował innych klientów.

Kiedy nieświadoma niczego ofiara podejmowała pieniądze sygnał był przekazywany wspólnikowi, który czekał na zewnątrz. Pokrzywdzone kobiety śledzone były do samego domu i dopiero na klatce schodowej sprawcy uderzeniem obezwładniali je i wyrywali im torebki - powiedział Kącka. Jednorazowo łupem bandytów padało od 2 do 4 tys. zł.

Tylko jedna z napadniętych kobieta nie utraciła wypłaconej gotówki, ponieważ operacji w banku dokonywała na wydzielonej sali. Sprawcy nie widzieli, że pieniądze schowała przezornie do wewnętrznej kieszeni płaszcza, a nie do torebki jak w pozostałych przypadkach.

Do zatrzymań doszło w środę nad ranem w mieszkaniach na łódzkim Teofilowie i Widzewie. Sprawcy byli już notowani przez policję. Za rozboje grozi im kara do 12 lat więzienia. Funkcjonariusze podejrzewają jednak, że to bandyckie trio ma na swoim koncie także inne przestępstwa nie tylko na terenie Łodzi. Przewidywane są dalsze zatrzymania w tej sprawie. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem łódzkiej prokuratury okręgowej.

To kolejny w tym roku przypadek zatrzymania w Łodzi sprawców rozbojów na starszych osobach wypłacających pieniądze z banków. W sierpniu ujęto dwóch młodych mężczyzn w wieku 17 i 19 lat, którzy mieli na koncie ponad 20 takich napadów. Ich łupem padały kwoty od 300 do tysiąca złotych.

Policja po raz kolejny apeluje do starszych osób, aby odbierały pieniądze z banku w towarzystwie kogoś bliskiego, co może skutecznie odstraszyć potencjalnych sprawców rozbojów.