Zatrzasnęła 1,5‑roczne dziecko w samochodzie. Dała mu do zabawy kluczyki
Policjanci i strażacy zdecydowali się wybić szybę, żeby uwolnić malucha. Na szczęście nic mu się nie stało.
18.05.2017 14:16
Z nietypową interwencją musieli się zmierzyć policjanci z Lubaczowa (woj. podkarpackie). Zadzwoniła do nich matka 1,5-rocznego dziecka, która przez nieuwagę zatrzasnęła je w samochodzie. A w zasadzie dała mu się zatrzasnąć.
Na miejscu okazało się, że 29-letnia kobieta po zrobieniu zakupów w aptece, położyła je na masce samochodu, żeby posadzić synka w foteliku. Aby chłopczyk nie płakał, dała mu do zabawy kluczyki od samochodu. Następnie wysiadła z auta, żeby wziąć pozostawione na masce leki. Wtedy siedzące w samochodzie dziecko, wcisnęło przycisk w pilocie przy kluczykach i zamknęło wszystkie drzwi.
Policjanci wspólnie ze strażakami, po konsultacji z kobietą i z zachowaniem szczególnej ostrożności, wybili tylną szybę, a następnie przekazali całe i zdrowe dziecko matce.
Przy okazji ostrzegają i apelują o rozwagę - szczególnie teraz gdy temperatury są coraz wyższe - aby pod żadnym pozorem nie zostawiać dzieci w aucie. W samochodzie temperatura jest dużo wyższa niż na zewnątrz, a uchylenie szyb nie gwarantuje bezpieczeństwa osób w nim przebywających.
Funkcjonariusze proszą również, aby w przypadku, gdy zauważymy sytuację, w której może być zagrożone zdrowie lub życie dziecka bądź dorosłego, reagujmy i zgłośmy to pod numerem alarmowym 112 lub 997.