Zatruli się śmiertelnie wyziewami z grilla

Przyczynę śmierci ustali sekcja zwłok. Jednak wszystko wskazuje na to, że było to zatrucie czadem i oparami z podpałki do grilla. Wykluczamy udział w tym zdarzeniu osób trzecich - powiedział PAP w poniedziałek rzecznik prasowy konińskiej policji Arkadiusz Mielcarek.

Młodzi ludzie pojechali na działkę rodziców chłopaka w sobotę, aby wykonać tam pewne prace ogrodnicze. Mieli wrócić tego samego dnia. Kiedy dziewczyna późnym wieczorem nie pojawiła się w domu, rodzina zaczęła jej szukać. W nocy jej bracia wraz z policjantami, których poprosili o pomoc, przyjechali na teren ogródków działkowych. W altance paliło się światło, drzwi były otwarte. W środku znaleźli zwłoki dziewczyny i chłopaka oraz tlący się jeszcze grill. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia pod nadzorem konińskiej prokuratury.