WAŻNE
TERAZ

Prezydent wetuje kolejną ustawę. "Przepisy zagrażają wolnościom Polaków"

Zatrute opary na termach. Poszkodowany 2,5-latek z Polski

W węgierskich termach Túrkeve doszło do masowego zatrucia gazem chlorowym. Ewakuowano 120 osób, a 14 trafiło do szpitala. Największe obawy dotyczą stanu zdrowia 2,5-letniego polskiego chłopca - informuje "Fakt".

W węgierskim obiekcie kąpielowym doszło do zatrucia osób korzystW węgierskim obiekcie kąpielowym doszło do zatrucia osób korzystających z basenów
Źródło zdjęć: © Termy Túrkeve

Co musisz wiedzieć?

  • Gdzie i kiedy doszło do zdarzenia? 29 lipca w termach Túrkeve we wschodnich Węgrzech doszło do ulatniania się gazu chlorowego.
  • Ile osób zostało poszkodowanych? Ewakuowano 120 osób, a 14 trafiło do szpitala. W najgorszym stanie był 2,5-latek z Polski.
  • Jakie działania podjęto? Na miejsce wezwano pogotowie lotnicze. Węgierska policja wszczęła dochodzenie.

Co spowodowało zatrucie gazem chlorowym?

Strażacy poinformowali, że do zatrucia doszło w wyniku zmieszania dwóch substancji chemicznych używanych do oczyszczania wody. Jak donosi "Fakt", doszło do reakcji, w wyniku której powstał toksyczny gaz. Wywołał mdłości u osób przebywających w termach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Jednym telefonem". Trump mógł zakończyć wojnę w Strefie Gazy?

Burmistrz Túrkeve, Sallai R. Benedek, uspokoił mieszkańców, że nie doszło do katastrofy. Według służb sytuacja jest pod kontrolą.

Jakie są obawy dotyczące polskiego chłopca?

W trakcie interwencji ratowników medycznych największe obawy budził stan 2,5-letniego polskiego chłopca, który został przetransportowany helikopterem do szpitala. Burmistrz poinformował, że jego stan jest stabilny. Jednak, jak podaje "Fakt", ze względu na problemy komunikacyjne z dzieckiem, zdecydowano się na natychmiastowe kompleksowe badania.

Czy istnieje zagrożenie dla mieszkańców?

Personel ochrony chemicznej zmierzył zanieczyszczenie powietrza wewnątrz kompleksu. Burmistrz Sallai R. Benede podkreślił, że stężenie gazu jest już zerowe i nie ma zagrożenia chemicznego dla mieszkańców. Dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia jest w toku.

Źródło: "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
UE szykuje sankcje na Białoruś. Kara za balony przemytnicze
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Bruksela wzywa przedstawiciela Białorusi. Ma się tłumaczyć
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Paliwo w grudniu. Oto prognozy na początek miesiąca
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Pilny alert RCB. Ostrzegają przed podróżami do Wenezueli
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Incydent na kolei. Pociąg uszkodzony w czasie jazdy
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Makabryczny finał poszukiwań. Ciało Marka Kubaczki znaleziono w grobie innej osoby
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Niemcy oddają zrabowane dobra. Jest także wniosek ws. podejrzanych o dywersję [SKRÓT DNIA]
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
Kazik tłumaczy się po krytykowanym koncercie. "Mój czas nadszedł"
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
"Pospieszcie się". Tusk zwrócił się do Niemców
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki
AfD. Dziwaczne wystąpienie na kongresie młodzieżówki