Zatrucie podczas kolonii w Poddąbiu. 11 dzieci w szpitalu, kontrola Sanepidu
11 kolonistów z ośrodka wypoczynkowego w Poddąbiu trafiło do szpitala z objawami zatrucia. Sprawę bada słupski Sanepid, który ma ustalić okoliczności zdarzenia.
07.08.2018 | aktual.: 31.03.2022 11:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje "Głos Pomorza", kilkanaścioro dzieci trafiło do szpitala w poniedziałek wieczorem z wymiotami, gorączką i biegunką. Karetki zabrały ich z ośrodka wypoczynkowego w Poddąbiu, gdzie spędzały kolonie. - Mają objawy zatrucia. Pacjenci uskarżali się też na ból brzucha - podaje Monika Zacharzewska, rzecznik szpitala wojewódzkiego w Słupsku.
Do akcji wkroczył słupski Sanepid, którego zadaniem będzie ustalić, czy doszło do zatrucie pokarmowe, czy może do infekcji wirusowej. - Niczego nie można wykluczyć. Objawy są typowe dla rotawirusa, ale będziemy też szukać w kierunku zatrucia - mówi Włodzimierz Sławny Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Słupsku i Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w rozmowie z "Głosem Pomorza".
O tym, że dzieci są w złym stanie poinformowała Sanepid pielęgniarka z ośordka kolonijnego. Na 112 dzwonili również rodzice. Obecnie trwa pobieranie próbek do badań z posiłków i wody. Sanepid ma również pobrać wymazy z rąk personelu kuchennego, który obsługiwał stołówkę. Posiłki tam spożywało około 380 osób z różnych kolonii z różnych części kraju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Głos Pomorza"