Zatopiono statek Tamilskich Tygrysów
Straż przybrzeżna Malediwów -
wyspiarskiego kraju na Oceanie Indyjskim - zatopiła
rano statek należący prawdopodobnie do lankijskich rebeliantów -
Tamilskich Tygrysów. Na jednostce miała znajdować się przeznaczona
dla nich broń i amunicja.
Jak podaje agencja Reutera, pięciu członków załogi zniszczonej jednostki zatrzymano. Co najmniej jeden z tych ludzi nie jest lankijskim Tamilem, lecz pochodzi z południa Indii.
Minister spraw zagranicznych Malediwów Ahmed Shaheed potwierdził zatopienie obcej jednostki oraz zatrzymanie pięciu osób. Zastrzegł jednak, że sprawa jest wyjaśniana.
Armia Sri Lanki regularnie zatapia jednostki, którymi rebelianci tamilscy, działający na północnym wschodzie wyspy (dawnego Cejlonu) i walczący o samostanowienie tych terenów, przemycają do kraju broń. Proceder ten kwitnie przede wszystkim w wąskiej cieśninie Palk, oddzielającej Sri Lankę od Indii. Nie wiadomo, w jaki sposób jednostka tamilska znalazła się na wodach Malediwów.