Zatonięcie luksusowego jachtu na Sycylii. Śledztwo w kierunku zabójstwa
Zatonięcie luksusowego jachtu Bayesian niedaleko brzegów Sycylii było "wydarzeniem nagłym i niespodziewanym" - przyznał prokurator Raffaele Cammarano, który koordynuje śledztwo dotyczące katastrofy. Zginęło w niej siedem osób, wśród nich przedstawiciele świata brytyjskiego biznesu i finansów. 15 osób uratowano.
Ciała ofiar, w tym właściciela jachtu, brytyjskiego miliardera Mike’e Lyncha i jego córki, nurkowie wydobyli spod pokładu podczas bardzo trudnej, kilkudniowej operacji. Jednostka leży na głębokości prawie 50 metrów. Jacht stojący na redzie zatonął w ciągu kilkudziesięciu sekund w trakcie trąby powietrznej w poniedziałek nad ranem.
Włoskie służby poinformowały w sobotę, że otworzyły śledztwo w kierunku zabójstwa po śmierci miliardera Mike'a Lyncha i sześciu innych osób na luksusowym jachcie u wybrzeży Sycylii.
Według prokuratury wszystko wskazuje na to, że pasażerowie, którzy zginęli, spali w chwili katastrofy w kabinach. Ciała tych osób znaleziono pod pokładem. Wcześniej ekipy ratownicze przekazały, że ludzie ci próbowali się stamtąd wydostać. Komendant kapitanatu portu w Palermo Raffaele Macauda powiedział podczas spotkania z dziennikarzami, że w dniu tragedii w rejonie Palermo nie zapowiadano burz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura: Należy poczekać na podniesienie jachtu z dna
Prokurator poinformował podczas konferencji prasowej na Sycylii, że nie wiadomo, czy na pokładzie była czarna skrzynka. - Nie mamy co do tego pewności, bowiem w tej fazie operacja była skoncentrowana na poszukiwaniach ludzi - powiadomił.
W ocenie prokuratora należy poczekać na podniesienie jachtu z dna, a to - zdaniem ekspertów - wymaga opracowania specjalnego planu operacyjnego.
Jacht należący do rodziny Lynchów był nominalnie własnością firmy, na której czele stoi żona miliardera. Firma ma podjąć próbę podniesienia jednostki z dna morza. Jacht spoczywa na około 50 metrach głębokości.
Na pokładzie 56-metrowego luksusowego jachtu byli przede wszystkim obywatele Wielkiej Brytanii, a także osoby z Nowej Zelandii, Sri Lanki, Francji, USA, Kanady i Irlandii. Reuters zaznacza, że w zdarzeniu zginął też m.in. prezes Morgan Stanley International Jonathan Bloomer i jego żona.
Mike Lynch - kim jest?
Mike Lynch był jednym z założycieli firm technologicznych Autonomy Corporation, Invoke Capital oraz Darktrace.
Po sprzedaniu Autonomy firmie Hewlett-Packard Lynch stanął przed sądem w USA oraz Wielkiej Brytanii za oszustwo. Zarzuty dotyczyły celowego zawyżania wartości Autonomy. HP kupiło firmę za 11 miliardów dolarów, jednak rok później stwierdzono, że jej prawdziwa wartość była niższa o prawie 9 miliardów. W czerwcu Lynch wygrał jeden z procesów przed sądem amerykańskim.
Źródło: Reuters, PAP