Zastrzeżenia SLD do Dnia Papieża

Jerzy Wenderlich (SLD) wyraził wątpliwości, czy ta forma uczczenia pamięci papieża nie stanie się tylko formalnym gestem. Jego zdaniem, istnieje obawa, że Dzień Papieża może stać się okazją do "wszczęcia festiwalu pięknych przymiotników". Mówił, że 16 października nie powinien być kolejnym dniem wolnym od pracy, bo najważniejsza jest reflekcja nad papieskimi naukami i wyciąganie z niej wniosków. W swym wystąpieniu poseł nie powiedział jak jego klub zachowa się podczas środowego głosowania nad projektem.

Pozostali mówcy podkreślali, że Dzień Papieża powinien stać się przede wszystkim czasem refleksji i zadumy nad nauczaniem Jana Pawła II. Jak powiedział wicemarszałek Sejmu Kazimierz Ujazdowski (PiS), ustanowienie Dnia Papieża to akt wdzięczności dla Jana Pawła II za to, co zrobił dla Polski, Europy i Świata. Będzie to także czas "dumy i zobowiązań, który wykorzystany zostać powinien do poznania, badania i upowszechniania myśli papieskiej".

W ocenie Teresy Piotrowskiej (PO), ustanawiając Dzień Papieża "tak naprawdę wskazujemy szczególny wzorzec". Podkreśliła, że politycy III RP powinni zadać sobie pytanie, czy właściwie korzystają z odzyskanej w 1989 wolności. Być wolnym znaczy działać w prawdzie, a nie podporządkowywać prawdę sobie - zaznaczyła.

Eugeniusz Kłopotek (PSL) oraz szef Samoobrony Andrzej Lepper nawiązywali w swoich wystąpieniach do górniczego protestu, jaki we wtorek odbywa się przed Sejmem. Wierzymy, że duch Jana Pawła II jest dziś z nami na tej sali i pozwoli nam podjąć słuszną i obiektywną decyzję w kontekście tego górniczego protestu - powiedział Kłopotek. Podkreślił, że jego klub jest bardzo przychylny senackiemu projektowi.

Lepper, który oświadczył, że w kwestii ustanowienia Dnia Papieża "nie ma żadnych wątpliwości i na tym należałoby skończyć", ocenił, że niewiele pozostało dziś z nauki Ojca Świętego. Według niego, świadczy o tym wtorkowy protest przed Sejmem. Jak powiedział, jego uczestnicy, muszą upominać się o swoje podstawowe prawo - do godnego życia. Spójrzmy w swoje sumienie - zwrócił się do posłów Lepper. _ Czy możemy patrzeć spokojnie w oblicze Ojca Świętego?_.

W ocenie Anny Sobeckiej (LPR), ustanawiając Dzień Papieża składamy hołd największemu autorytetowi naszych czasów. Także według niej, dzień ten powinien stać się okazją do refleksji i zadumy nad nauczaniem Jana Pawła II. W związku z tym, jak powiedziała, powinien być to dzień wolny od pracy.

"Składając hołd największemu autorytetowi XX wieku, człowiekowi, który sięgając do źródeł chrześcijaństwa uczył nas solidarności, odwagi i pokory, stanowczości i wyrozumiałości, mądrości, uchwala się co następuje: dzień 16 października ustanawia się Dniem Papieża Jana Pawła II" - głosi senacki projekt ustawy.

W jego uzasadnieniu napisano, że 16 października 1978 roku Karol Wojtyła został wybrany na papieża, a "pontyfikat Jana Pawła II zmienił bieg dziejów świata w każdym jego wymiarze". "Ustanowienie takiego dnia będzie wyrazem dumy, że tego wielkiego humanistę, człowieka o głębokiej wiedzy i wielkiej kulturze, ukształtowała polska tradycja" - podkreśla tekst uzasadnienia.

Senator Zbigniew Romaszewski, który uzasadniał posłom projekt, liczy, że Dzień Jana Pawła II będzie można obchodzić jeszcze w tym roku. Senator tłumaczył, że było by korzystnie każdego 16 października przypomnieć sobie nauki Jana Pawła II. Głosowanie nad projektem odbędzie się w środę.