Zastrzelił szwagra, ranił teściową i uciekł do lasu
Nadal trwają poszukiwania 42-letniego
Krzysztofa Siekacza z miejscowości Pałki (Łódzkie), podejrzewanego
o zastrzelenie z broni myśliwskiej swojego szwagra i
zranienie teściowej. Po tragedii mężczyzna uciekł do pobliskiego
lasu.
26.11.2007 | aktual.: 26.11.2007 16:41
Jak poinformowała podinsp. Joanna Kącka z łódzkiej policji, za zgodą Prokuratury Okręgowej w Sieradzu policja opublikowała zdjęcie i dane personalne poszukiwanego.
Poszukiwania mężczyzny, w których bierze udział kilkudziesięciu policjantów, koncentrują się w okolicach miejscowości Lipnica, gdzie po raz ostatni był widziany Krzysztof Siekacz. Według policji, mężczyzna nie jest uzbrojony.
Do tragedii doszło w niedzielę po południu we wsi Pałki w gminie Zadzim. Według wstępnych ustaleń policji, podczas kłótni 42-letni mężczyzna strzelił z nielegalnie posiadanej broni myśliwskiej do swojego 35-letniego szwagra oraz 60-letniej teściowej, którzy przyjechali do niego w odwiedziny. Celował również w kierunku swojej 39-letniej żony. W trakcie szarpaniny teść mężczyzny odebrał mu dubeltówkę; Krzysztof Siekacz uciekł do lasu.
35-letni postrzelony w krtań mężczyzna zmarł w karetce przed dowiezieniem do szpitala; ranną w nogę kobietę hospitalizowano.
Podejrzewanego poszukuje ponad 40 policjantów z Poddębic i kilkudziesięciu z oddziału prewencji w Łodzi. W akcji używany jest śmigłowiec policyjny oraz psy tropiące.