Trwa ładowanie...
07-07-2008 03:35

Zastraszono prawnika Józefa Oleksego?

Prawnik Józefa Oleksego, Wojciech Tomczyk,
wycofał akt oskarżenia przeciw oskarżycielom swojego klienta - donosi
"Rzeczpospolita". Dziennik pisze, że mecenas mógł być w tej sprawie zastraszany.

Zastraszono prawnika Józefa Oleksego?Źródło: AFP
d4e23o1
d4e23o1

Chodzi o tzw. subsydiarny akt oskarżenia, złożony w sądzie rozpatrującym tzw. "sprawę Olina", a skierowany przeciwko ówczesnym wysokim urzędnikom państwowym i oficerom Urzędu Ochrony Państwa: A. Milczanowskiemu, H. Jasikowi, M. Zacharskiemu, D. Izgórskiemu, B. Liberze, W. Fąfarze i W. Dylewskiemu.

Tomczyk zarzucał im niedopełnienie obowiązków służbowych, ujawnienie tajemnicy państwowej, nadużycie stanowiska oraz poświadczenie nieprawdy.

Jak pisze "Rzeczpospolita", akt oskarżenia "w tajemniczych okolicznościach został wycofany". Rozmówcy gazety wskazują, że Tomczyk miał być w tej sprawie zastraszany. Sam mecenas nie chciał sprawy komentować. Podobnie Oleksy, który wyraził zgodę na wycofanie.

"Rzeczpospolita" sugeruje, że w procesie wycofywania pewną rolę odegrał A. Gudzowaty, którego pełnomocnikiem - jako prezesa Bartimpexu - jest Tomczyk. Mógł on powtórzyć adwokatowi treść rozmowy, jaką przeprowadził z gen. G. Czempińskim. Gudzowaty zasłania się niepamięcią, natomiast Czempiński powiedział "Rz", że w rozmowie z Gudzowatym "wyraził swoje zdanie, że ten akt oskarżenia jest bezzasadny"

d4e23o1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e23o1
Więcej tematów