PolskaZasłabła i ukradła

Zasłabła i ukradła

Zasłabła w autobusie i trafiła do szpitala. Tylko po to, by... okraść tam inną chorą i zaraz zniknąć! 31-letnia Małgorzata S., którą zatrzymali w nocy z czwartku na piątek policjanci z Barlinka, wymykała się policji dość długo, zbierając łupy w całej Polsce.

31.03.2006 15:35

Młoda kobieta zasłabła w autobusie miejskim w Barlinku, natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Trafiła na obserwację, na jedną z sal barlineckiego szpitala. Krótko po tym na salę trafiła też starsza pani, która pozostawiając na szafce przy łóżku torebkę wyszła na chwilkę z sali. Niestety kiedy wróciła zauważyła, że torebka jest otwarta, a młodej pacjentki... nie ma. Z portfela zniknęło 1200 zł.

Starsza pani natychmiast powiadomiła lekarza dyżurnego, a ten Policję. Poszukiwania nie były łatwe, bowiem kobieta wielokrotnie zmieniała miejsca, hotele, restauracje, środki lokomocji. Ale w efekcie policjanci dotarli do Gorzowa, gdzie w jednym z tamtejszych hoteli zatrzymali poszukiwaną.

Okazało się, że kradzież 1200 zł w szpitalu to nie pierwsze przestępstwo kobiety. Jest ona poszukiwana listem gończym przez Prokuraturę Rejonową w Sanoku. Kobietą interesuje się kilka prokuratur w kraju, głównie w sprawach o kradzieże.

Małgorzata S. została zatrzymana, obecnie jest przesłuchiwana, w najbliższym czasie trafi do zakładu karnego. Za kradzież grozi jej kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)