PolskaZaskarży prezydenta, bo nie chce być Polakiem

Zaskarży prezydenta, bo nie chce być Polakiem

38-letni łodzianin Krzysztof Deroń, który ponad rok temu złożył wniosek o zrzeczenie się obywatelstwa polskiego, chce zaskarżyć do Sądu Administracyjnego prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Uważa on, że prezydent jest odpowiedzialny za opieszałość w tej sprawie urzędników jego Kancelarii.

29.08.2007 | aktual.: 29.08.2007 14:48

Deroń zapowiada też wycofanie wniosku o zrzeczenie się obywatelstwa.

Kancelaria Prezydenta uznaje zarzut opieszałości urzędników za całkowicie bezpodstawny. Zdaniem urzędników, prezydent i tak nie może wyrazić zgody na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego przez osobę, która chce zostać bezpaństwowcem.

"Bunt obywatelski"

W maju ub.r. Deroń, łódzki artysta i działacz Partii Demokratycznej - demokraci.pl. w proteście przeciwko nominacji Andrzeja Leppera i Romana Giertycha na wicepremierów złożył w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi oświadczenie woli o zrzeczeniu się obywatelstwa polskiego. Jak wówczas twierdził, jego decyzja o pozbyciu się obywatelstwa polskiego jest swoistym "buntem obywatelskim". Zaznaczył, że nie chce jednak wyjechać do innego kraju, a ubiegać się o status bezpaństwowca.

Po ponad roku oczekiwania na decyzję, Deroń postanowił zaskarżyć opieszałość urzędników. Składam skargę na opieszałość urzędniczą, na niedostosowanie się do przepisów prawa. Zgodnie z konstytucją Prezydent RP samodzielnie odpowiada za rozpatrywanie spraw związanych z przyznaniem lub zrzeczeniem się obywatelstwa polskiego i dlatego zamierzam skarżyć do Sądu Administracyjnego Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - powiedział Deroń.

Dodał, że w środę zwrócił się o pomoc prawną w tej sprawie do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Deroń twierdzi, że rozpatrzenie jego wniosku powinno trwać nie dłużej niż pół roku.

Rozbieżności w imieniu i nieważny paszport

Kancelaria Prezydenta uznaje zarzut opieszałości urzędników za całkowicie bezpodstawny. W komunikacie biura prasowego Kancelarii poinformowano, że dokumenty w tej sprawie wpłynęły do Kancelarii 6 listopada ub.r. Brakował w nich jednak m.in. dokumentu stwierdzającego posiadanie obywatelstwa innego państwa, życiorysu wnioskodawcy, oświadczenia, że przeciwko wnioskodawcy nie toczy się postępowanie sądowe i aktu małżeństwa. Ponadto w aktach występowały rozbieżności w imieniu wnioskodawcy i złożony został nieważny już paszport. Według prezydenckiej kancelarii, w grudniu ub.r. Biuro Obywatelstw i Prawa Łaski wystąpiło o uzupełnienie dokumentów do Urzędu do Spraw Repatriacji i Cudzoziemców, które nadal nie zostały uzupełnione. Natomiast w lipcu tego roku ponownie wystąpiono do Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego o uzupełnienie dokumentów o oświadczenie o niekaralności i zapewnienie nadania obcego obywatelstwa lub dokument potwierdzający posiadanie przez Deronia obcego obywatelstwa.

"Jednocześnie wyjaśniamy, że zgodnie z przepisami prawa międzynarodowego (Konwencja w sprawie zredukowania i wyeliminowania przypadków bezpaństwowości z dnia 30.08.1961 r.) nie jest możliwe wyrażenie zgody przez prezydenta na zrzeczenie się obywatelstwa polskiego przez osobę, która nie posiada zapewnienia nadania obywatelstwa innego państwa lub która nie posiada innego obywatelstwa" - głosi komunikat biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP.

Wycofa wniosek

Deroń powiedział, że ostatnio otrzymał z Urzędu Wojewódzkiego decyzję o przedłużeniu terminu rozpatrzenia wniosku do 17 października. Zapowiedział jednocześnie, że po odejściu z rządu Leppera i Giertycha, ma teraz zamiar wycofać swój wniosek o pozbyciu się obywatelstwa.

Według urzędników, był to pierwszy przypadek w województwie łódzkim, aby osoba składająca wniosek o pozbycie się obywatelstwa polskiego, chciała zostać bezpaństwowcem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)