Zaskakujący wzrost poparcia dla PJN
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lutego, wygrałaby je Platforma Obywatelska z 41-procentowym poparciem - wynika z najnowszego sondażu TNS OBOP. Na drugim miejscu znalazłoby się PiS z 26% głosów. Poparcie dla PO w stosunku do stycznia spadło o 13 punktów procentowych; poparcie dla PiS wzrosło o 2 punkty. Największym zaskoczeniem jest wzrost poparcia dla PJN, które wzrosło o 3 punkty procentowe i tym samym ugrupowanie to weszłoby do parlamentu.
09.02.2011 | aktual.: 09.02.2011 15:51
Do sejmu weszłoby w sumie pięć ugrupowań. Oprócz PO i PiS w ławach poselskich zasiedliby też przedstawiciele: SLD (13%), PSL (7%) i PJN (6%).
W porównaniu z ubiegłym miesiącem notowania SLD wzrosły o 2 punkty procentowe, PSL - wzrost o 4 punkty procentowe, a PJN otrzymało poparcie większe o 3 punkty procentowe.
- Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy w naszym cyklicznym badaniu preferencji partyjnych PJN przekroczył pięcioprocentowy próg wyborczy - odnotowuje TNS OBOP.
Na kolejnym miejscu znalazł się Ruch Poparcia Janusza Palikota (RPJP), któremu poparcia udzieliło w sondażu 2% ankietowanych. Pozostałe ujęte w sondażu partie polityczne uzyskały albo po 1% poparcia, albo było ono zerowe. Na jakąś inną partię głos chciałoby oddać 1% badanych.
Po 1% poparcia otrzymały: Wolność i Praworządność (ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego), Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Unia Polityki Realnej oraz Prawica Rzeczypospolitej.
Jeszcze mniej osób zgłaszało gotowość głosowania na: Ligę Polskich Rodzin, Samoobronę, Polską Partię Pracy, Socjaldemokrację Polską i Partię Demokratyczną-demokraci.pl.
Wśród respondentów, którzy zadeklarowali udział w wyborach, niezdecydowanych jak głosować, było 14% (spadek o 4 punkty procentowe w porównaniu do sondażu styczniowego).
TNS OBOP podaje, że przedstawione wyniki poparcia dla partii zostały zaprezentowane przy założeniu, że na wybory poszliby wszyscy potwierdzający zamiar głosowania, o ile mieli już sprecyzowane preferencje wyborcze. Taki sposób prezentacji wyników przybliża uzyskane wyniki do tego, w jaki sposób wyniki prezentowane są później przez PKW (tzn. jaki odsetek głosów uzyskały poszczególne komitety wśród tych, którzy oddali głosy ważne).
Metoda ta, informuje TNS OBOP - poprzez wyłączenie osób niezdecydowanych, jak głosować zakłada proporcjonalne rozłożenie się głosów między poszczególne partie. Tak jednak stać się nie musi, a przechylenie sympatii w kierunku jednej siły politycznej mogłoby znacząco wpłynąć na wyniki głosowania. Wynika to z liczby osób niezdecydowanych - jest ona obecnie zbliżona wielkością do wielkości elektoratu SLD - trzeciej siły w Polsce, a w przeszłości bywała jeszcze liczniejsza.
Dodanie do podstawy procentowania osób niezdecydowanych, jak głosować, znacząco zmienia wyniki poparcia uzyskiwane przez partie - obniżając je. Wśród ogółu osób, które zadeklarowały zamiar głosowania (niezależnie od tego czy wiedziały już kogo poprzeć, czy też nie) osoby zamierzające głosować na PO stanowiły 35%, na PiS - 23%, na SLD - 11%, a PSL - 6% i PJN - 5%.
Udział w wyborach parlamentarnych zadeklarowało łącznie 64% ankietowanych (32% - zdecydowanie wzięłoby w nich udział, a 32% - raczej). Do urn nie wybiera się łącznie 31% (11% raczej nie, a 20% zdecydowanie nie). 5% badanych nie wyraziło zdania w tej kwestii.
Sondaż TNS OBOP zrealizowano w dniach 3-6 lutego na reprezentatywnej, losowej 981-osobowej ogólnopolskiej próbie osób od 18. roku życia za pośrednictwem bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych. Prezentowane wyniki poparcia dla partii dotyczą 544 osób deklarujących "zdecydowanie" lub "raczej" zamiar uczestniczenia w wyborach z wyłączeniem podstawy procentowania osób niezdecydowanych, jak głosować.
Przedstawiona informacja o liczbie osób niezdecydowanych, jak głosować, oraz wyniki poparcia dla partii uwzględniająca w podstawie procentowania niezdecydowanych, dotyczą odsetka spośród ogółu 631 osób deklarujących uprzednio "zdecydowanie" lub "raczej" gotowość uczestniczenia w wyborach.