Zaskakujący sondaż. Ruch Palikota znokautowany
Liczba zwolenników PO spadła. Poparcie dla PiS nieznacznie wzrosło. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w tym miesiącu, w parlamencie znalazłyby się również SLD i PSL, ale ani jednego miejsca nie zdobyłby Ruch Palikota - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
Spadek zanotowały obie rządzącej partie. Aktualnie Platformę Obywatelską popiera 31% respondentów. W stosunku do (rekordowego wyniku) z ubiegłego miesiąca, poparcie dla PO spadło o 5 pkt. proc. PSL stracił 1 pkt. proc. poparcia, co sytuuje ugrupowanie Waldemara Pawlaka na linii progu wyborczego (5 proc.).
Spadek poparcia dla partii tworzących rząd nie przekłada się jednak na wzrost poparcia dla opozycji. PiS zdobyło zaledwie 1 dodatkowy pkt. proc. (23 proc.). Nie zmieniło się, w porównaniu z sierpniowym badaniem, poparcie dla partii Leszka Miller (8 proc.).
Poza parlamentem znalazłaby się partia Janusza Palikota, która w omawianym sondażu uzyskała zaledwie 4 proc. hipotetycznych wyborców (spadek o 1 pkt. proc.). Z kolei 1 proc. poparcia zyskała Solidarna Polska i obecnie posiada 3 proc. zwolenników. Na partię Pawła Kowala (PJN) chce zagłosować 2 proc. ankietowanych, a na ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego 1 proc.
W sondażu odnotowano wysoki procent osób deklarujących udział w wyborach (59 proc. ankietowanych). Jednocześnie zmalała (do 26 proc.) liczba osób, które odrzucają taką możliwość. Wzrósł o 5 proc.odsetek osób niezdecydowanych. Polakom towarzyszy, jak czytamy w opracowaniu wyników najnowszego sondażu, "poczucie braku dobrego wyboru".