Łukaszenka o szantażu atomem. To zaskoczenie

Sojusz Północnoatlantycki ostatecznie skonsolidował się w antyrosyjskim i antybiałoruskim kursie - stwierdził Aleksander Łukaszenka na spotkaniu przywódców Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Białoruski dyktator powiedział też, że szantaż jądrowy nie powinien mieć miejsca.

Łukaszenka z absurdalnymi zarzutami wobec ONZŁukaszenka z absurdalnymi zarzutami wobec ONZ
Źródło zdjęć: © EPA, PAP | GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
oprac.  AJK

- Pod pretekstem powstrzymania rzekomo agresywnych zachowań Rosji i jej sojuszników systematycznie zwiększa się obecność wojskowa Stanów Zjednoczonych i innych krajów NATO w pobliżu zachodnich granic OUBZ, czyli w pobliżu naszych granic - stwierdził Łukaszenka, cytowany przez białoruską agencję Belta.

Łukaszenka o szantażu jądrowym

- Zachód kontynuuje przerzucanie wojsk, uzbrojenia i sprzętu wojskowego na wschodnią flankę NATO. Intensywność ich działań obejmuje szkolenie operacyjne i bojowe. Czym to jest, jeśli nie rozwojem potencjalnego teatru działań? - pytał Aleksander Łukaszenka na "szczycie" w Erywaniu.

Łukaszenka powiedział, że szantaż jądrowy nie powinien mieć miejsca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Nowa potężna broń w rękach Ukraińców. Prosty patent zmorą Rosjan

Białoruski dyktator właśnie działaniami NATO argumentował niedawne rozmieszczenie regionalnej grupy wojsk Białorusi i Rosji w pobliżu granic Ukrainy.

Absurdalne oskarżenia Łukaszenki

- Kraje, które dążą do podążania własną drogą rozwoju i prowadzą niezależną politykę zagraniczną, znajdują się pod największą presją. Ich kontrolę starają się również organizacje międzynarodowe, w tym ONZ - oskarżał absurdalnie samozwańczy prezydent.

Łukaszenka stwierdził również, że "rządy państw NATO, zachęceni przez Waszyngton, są gotowe wydać miliardy na rzekomo rosnące zagrożenie ze Wschodu, jednocześnie stymulując amerykański kompleks wojskowo-przemysłowy".

Do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym oprócz Rosji i Białorusi należą też: Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Wybrane dla Ciebie

Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Rzecznik prezydenta o "donoszeniu" u Trumpa. "Dementuję"
Rzecznik prezydenta o "donoszeniu" u Trumpa. "Dementuję"
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Duże utrudnienia
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Duże utrudnienia
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku