Zasiłek opiekuńczy po 25 maja. Ten problem dotyczy 30 proc. rodziców. Rząd pracuje nad rozwiązaniem
Zasiłek opiekuńczy nadal dostępny jest dla rodziców, którzy ze względu na epidemię koronawirusa nie posyłają dzieci do placówek oświatowych. Nie może jednak z niego korzystać aż 30 proc. rodziców. Rząd planuje zmianę przepisów.
Zasiłek opiekuńczy po 25 maja. Nie dla wszystkich
Zgodnie z nowymi przepisami, dodatkowy zasiłek opiekuńczy formalnie nie przysługuje rodzicom, którzy nie posyłają dziecka do żłobków lub przedszkoli i to pomimo tego, że te placówki są otwarte. Wcześniej rządzący zapowiadali, że przepisy dotyczące dodatkowego zasiłku opiekuńczego będą takie same, jak wcześniej. W obecnej sytuacji zasiłek nie przysługuje 30 proc. rodziców.
Przepisy zostały zmienione wraz z wejściem w życie tarczy antykryzysowej 3.0. Jak informuje serwis money.pl, w niej pojawił się "błąd", który wykluczył tę grupę rodziców ze wsparcia. Być może politycy zakładali, że żłobki, przedszkola czy szkoły będą już normalnie działać w całym kraju i przedłużanie zasiłku nie będzie potrzebne.
Zasiłek opiekuńczy. Będzie zmiana przepisów
Żłobki i przedszkola nie są otwarte w pełnym zakresie, a to rodzice mają możliwość podjęcia decyzji o tym, czy wysyłają swoje dzieci do placówek oświatowych. Rząd zapowiedział zmianę w przepisach dotyczących wypłaty dodatkowego zasiłku opiekiuńczego. "Błąd" ma być wkrótce naprawiony, a przedstawiciele rządu zapewniają, że zasiłki będą obowiązywać z datą wsteczną.
W tarczy 4.0, która trafiła już do Sejmu, pojawił się nowy zapis, który zapewnia świadczenie także, gdy placówki są otwarte, a mimo to rodzice nie decydują się wysłać do nich dzieci. Jednak dopóki ustawa nie będzie uchwalona przez Sejm i nie wejdzie w życie, brak jest podstaw prawnych do wypłat.
Tajne sondaże PiS? Radosław Fogiel: nikt tego nie ukrywa
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl