Zarzuty korupcyjne dla byłego szefa MSWiA i polityka SLD Krzysztofa Janika
Były minister spraw wewnętrznych i administracji w Krzysztof Janik z SLD jest podejrzany o korupcję. Według katowickiej prokuratury od jednej z katowickich firm miał przyjąć 140 tys. zł w zamian za pośredniczenie w kontakcie z przedstawicielami organów skarbowych. - Zarzuty są nieprawdziwe. Nie mam nic więcej do dodania - mówi Wirtualnej Polsce Krzysztof Janik.
29.09.2015 | aktual.: 30.09.2015 14:45
Zdaniem śledczych Janik przyjmował korzyści majątkowe w latach 2004-2005, kiedy był posłem SLD. Informację o przedstawieniu b. ministrowi zarzutów korupcyjnych, podaną przez Radio Zet, potwierdził PAP rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach Leszek Goławski. Jak powiedział zarzuty dotyczą lat 2004-2005.
- Jest on podejrzany o to, że pełniąc funkcję publiczną jako poseł na Sejm przyjmował korzyść majątkową od jednej z katowickich firm w zamian za pośrednictwo w skontaktowaniu jej przedstawicieli z osobami pełniącymi funkcje publiczne w organach skarbowych - powiedział prok. Goławski.
- Chodziło o to, by mieć wpływ na kontrole skarbowe i uzyskać umorzenia zobowiązań podatkowych - dodał rzecznik. Według prokuratury Janik miał przyjąć łącznie 140 tys. zł łapówek w 13 ratach.
Poza politykiem zarzuty w tej sprawie usłyszały dwie inne osoby - kobieta pełniąca wówczas funkcję wiceszefowej Izby Skarbowej w Katowicach (podejrzana o przyjęcie korzyści majątkowej w postaci obrazu) oraz przedstawiciel katowickiej firmy, który miał wręczać łapówki.
Prokuratura nie ujawnia, czy podejrzani przyznają się do winy. Mogłoby to zakłócić dalszy bieg postępowania - mówi jeden z katowickich śledczych. Śledczy nie chcą też ujawnić, czy dzięki wręczanym łapówkom katowicka firma uzyskała umorzenia podatkowe. Podejrzanym może grozić kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Krzysztof Janik w PRL należał do PZPR, później był jednym z założycieli SdRP. Od 1997 do rozwiązania tej partii był sekretarzem generalnym SdRP. Od założenia SLD w 1999 był sekretarzem generalnym również tego ugrupowania. Później był jednym z wiceszefów SLD.
Posłem był od 1993 roku, w wyborach startował zawsze z Tarnowa. W latach 1996-97 jako podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta zajmował się sprawami samorządowymi. Po uchwaleniu w 1997 roku konstytucji zabraniającej łączenia wysokich funkcji państwowych z mandatem poselskim - wybrał Sejm. Resortem spraw wewnętrznych kierował w latach 2001-2004 w rządzie Leszka Millera. W późniejszych wyborach parlamentarnych kandydował bez powodzenia.