PolskaZarzuty dla prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego

Zarzuty dla prezydenta Poznania Ryszarda Grobelnego

Prezydentowi Poznania Ryszardowi Grobelnemu
zielonogórska prokuratura postawiła zarzut nadużycia
zaufania w obrocie gospodarczym w sprawie sprzedaży gruntów w
centrum Poznania spółce Fortis, należącej do Grażyny Kulczyk.
Zdaniem prokuratury, prezydent naraził tym miasto na straty
wysokości ponad 7 mln zł.

Grobelny przez ponad siedem godzin składał w środę wyjaśnienia w zielonogórskiej prokuraturze.

Zarzuty uważam za bezpodstawne i krzywdzące. Sprzedaż gruntów w centrum Poznania odbyła się zgodnie ze wszystkimi procedurami postępowania i był wdrożony system nadzoru - powiedział Grobelny po wyjściu z prokuratury. Działałem z korzyścią dla miasta - dodał. Wyraził nadzieję, że postępowanie przeciwko niemu zostanie umorzone.

Prezydentowi Poznania grozi do 3 lat pozbawienia wolności - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Kazimierz Rubaszewski (Wcześniej rzecznik mówił, że Grobelnemu grozi do 10 lat więzienia; wieczorem poinformował, że wprowadził wcześniej media w błąd).

Według prokuratury, Grobelny wiedząc o nieprawidłowym określeniu przedmiotu sprzedaży (terenów położonych w obrębie ulic: Półwiejskiej, Ratajczaka, Kościuszki i Ogrodowej w Poznaniu) nie wstrzymał tej sprzedaży. Przedmiot sprzedaży został określony w przetargu jako tereny parkowe, a nie tereny inwestycyjne - dodał Kazimierz Rubaszewski.

Grunty zostały sprzedane przez miasto za 6 mln zł, tymczasem z ekspertyzy jaką wykonano na zlecenie zielonogórskiej prokuratury wynika, że warte były 13ámln 393 tys. zł. Zdaniem prokuratury, Grobelny wyrządził tym samym miastu Poznań szkodę na ponad 7 mln złotych.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży działki w Poznaniu - nazywanej przez lokalne media "Kulczykparkiem" - prowadzi zielonogórska prokuratora okręgowa od sierpnia 2004 r. Zarzuty w tej sprawie przedstawiono dotychczas trzem urzędnikom z Poznania: byłemu członkowi zarządu miasta, byłemu architektowi Poznania oraz dyrektorowi Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej z Poznania. Zarzucono im niedopełnienie obowiązków oraz wyrządzenie miastu szkody wielkich rozmiarów.

Doniesienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa niegospodarności przez prezydenta Poznania przy sprzedaży gruntów komunalnych spółce Fortis skierowała w połowie lipca 2004 roku Najwyższa Izba Kontroli. W raporcie sporządzonym po kontroli tej transakcji inspektorzy Izby uznali, że brak było nadzoru ze strony władz miasta nad służbami miejskimi, które uczestniczyły w sprzedaży działek i nadzorowały gospodarkę nieruchomościami.

Pod koniec 2002 roku Poznań sprzedał spółce Fortis ok. 1,5 ha gruntów położonych w centrum miasta za 6 mln zł. Według NIK, sprzedawane działki były w planie zagospodarowania przestrzennego terenami inwestycyjnymi, natomiast wyceniono je jako grunt parkowy - obniżając w ten sposób prawie o połowę cenę wywoławczą zbywanej nieruchomości.

Według biegłego NIK, wartość rynkowa tego gruntu wynosiła 15,6 mln zł. Tymczasem w pierwszym przetargu teren ten został wyceniony przez miasto na 9,6 mln zł, a ponieważ nikt się nie zgłosił, w drugim terminie prezydent miasta Ryszard Grobelny obniżył cenę do 6 mln zł.

Fortis sp. z o.o., której jedynym udziałowcem jest Grażyna Kulczyk, powstała w połowie 1998 roku, w celu realizacji projektu przebudowy i modernizacji dawnego browaru na nowoczesne Centrum Biznesu i Sztuki "Stary Browar". Obecnie spółka jest odpowiedzialna za zarządzanie i planowanie dalszego rozwoju kompleksu.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)