Żaryn grzmi. "Rosyjska dezinformacja stale oczernia Polskę"

Stanisław Żaryn po raz kolejny zabrał stanowisko na temat rosyjskiej dezinformacji. Minister podkreśla, że "oczernia ona stale Polskę" i "prezentuje nasz kraj jako państwo agresywne".

Stanisław Żaryn
Stanisław Żaryn
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Mateusz Jagielski, PAP
oprac. TWA

26.11.2023 | aktual.: 26.11.2023 20:14

"Rosyjska dezinformacja stale oczernia Polskę, prezentując nasz kraj jako państwo agresywne, które planuje ataki na inne kraje" - napisał w niedzielę w serwisie X (dawniej Twitter - przyp. red.) pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Żaryn podkreślił, że "rosyjska dezinformacja stale oczernia Polskę, prezentując nasz kraj jako państwo agresywne, które planuje ataki na inne kraje, czym zagraża sobie oraz sojusznikom".

Wymienił także "narracje Rosji przeciwko RP: Polska przygotowuje się do ataku na Ukrainę; Polska chce doprowadzić do zamachu stanu na Białorusi; Rząd RP wzmacnia wojsko w celach agresji na inne kraje; Przez Polskę może wybuchnąć WWIII; Polska to zagrożenie dla NATO; Europa ponosi wysokie koszty działań rządu RP".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosja przenosi systemy z Królewca na Ukrainę

Nadzwyczajne ruchy rosyjskiego transportu lotniczego w listopadzie sugerują, że Rosja prawdopodobnie przeniosła strategiczne systemy obrony powietrznej z obwodu królewieckiego (kaliningradzkiego), aby uzupełnić niedawne straty na froncie ukraińskim - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej zwrócono uwagę, że nastąpiło to po wzroście strat systemów obrony powietrznej SA-21 na okupowanej przez Rosję części Ukrainy, odnotowanym pod koniec października.

Przypomniano, że Rosja postrzega obwód królewiecki, który jest najbardziej wysuniętym na zachód przyczółkiem kraju i graniczy z trzech stron z państwami członkowskimi NATO, w tym Polską, jako jeden ze swoich najbardziej wrażliwych strategicznie regionów. "Fakt, że rosyjskie ministerstwo obrony wydaje się być skłonne zaakceptować dodatkowe ryzyko w tym miejscu, podkreśla obciążenie, jakie wojna (z Ukrainą) wywołała w przypadku niektórych kluczowych, nowoczesnych zdolności Rosji" - napisano.

Źródło artykułu:PAP
stanisław żarynrosyjska propagandarosja
Wybrane dla Ciebie