Zarazili żółtaczką i ukryli to
50 tysięcy złotych zadośćuczynienia,
kilkutysięczne odszkodowanie i rentę dla dziecka otrzyma
matka chłopca zarażonego żółtaczką - postanowił krakowski
Sąd Apelacyjny. O chorobie syna kobieta dowiedziała się
przypadkowo; przez osiem lat ukrywano przed nią prawdę.
21.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Roczne dziecko mieszkanki podkrakowskiej miejscowości przebywało w 1988 roku w szpitalu dziecięcym w Prokocimiu. Tam zaraziło się żółtaczką, jednak nikt z lekarzy nie poinformował o tym matki.
Dopiero po ośmiu latach, wykonując badania prywatnie, kobieta dowiedziała się o chorobie syna.
Od tego czasu chłopiec jest leczony na żółtaczkę. Pieniądze zapłaci wojewoda małopolski, który odpowiada finansowo za zobowiązania szpitali sprzed 1998 roku. (mp)