Zaraza nadeszła z Chin. Sok będzie luksusem
Nie ma jeszcze lekarstwa na to bakteryjne zakażenie, które dziesiątkuje pomarańczowe gaje Florydy. W tym sezonie plony będą mniejsze o dwie trzecie, a wielbiciele soku pomarańczowego powoli muszą oswajać się z myślą, że ich ulubiony napój stanie się niedostępnym luksusem.
Tegoroczne zbiory pomarańczy na Florydzie będą najgorsze od 1936 roku. Dwa silne huragany spustoszyły drzewa, gaje atakowały silne mrozy, które zwykle oszczędzają słoneczny stan. Ale największe szkody niesie czynnik, przed którym nie ma ratunku, ostrzega "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Pochodzi z Chin. Huanglongbing (HLB) to choroba bakteryjna atakująca drzewa cytrusowe i powodująca ich przedwczesne dojrzewanie. Owoce stają się niejadalne i spadają z drzewa, zanim staną się gotowe do spożycia. Jak dotąd nie ma lekarstwa na tę roślinną zarazę.
Naukowcy porównują chińskiego wirusa do "cytrusowego HIV". Bakteria rozprzestrzenia się, atakuje setki drzew i zmusza wielu farmerów do porzucenia swoich gajów, często będących dorobkiem wielu pokoleń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zeszli na dno jeziora w USA. Odkryli zaginiony wrak sprzed 129 lat
Patogen zatrzymuje dojrzewanie zielonych owoców. Nawet gdy owoc dojrzeje, czasami spada na ziemię, zanim można go zebrać.
Departament rolnictwa USA określa HBL - "chorobę żółtego smoka" - jedną z najbardziej niszczycielskich obcych chorób roślin, jakie można sobie wyobrazić" i przyznaje, że "zdziesiątkowała kultowy przemysł stanu".
Żegnajcie pomarańcze. Choroba bakteryjna atakuje drzewa cytrusowe
Perspektywy są tak złe, że naukowcy w wiejskim Lake Alfred w USA gorączkowo próbują opracować nowe szczepy roślin, które będą lepiej odporne i genetycznie modyfikują nowe rodzaje pomarańczy, aby zastąpić tradycyjne odmiany, które są zbyt podatne na bakterię.
HLB jest przenoszony przez maleńkiego owada, także będącego gatunkiem inwazyjnym. To psillid cytrusowy, który rozpowszechnia infekcję. Psillidy rozmnażają się tak szybko, że w ciągu roku rozwijają odporność na wszelkie środki chemiczne, stosowane w opryskach.
Jak podaje "The Washington Post", badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Florida i Virginia Tech pokazuje, że zmiany klimatu pozwolą psillidowi w najbliższych latach rozprzestrzenić się na stany na północ od Florydy. Wielu hodowców już teraz daje się nakłonić do wykarczowania swoich gajów i zasadzenia nowych odmian, które zdają się być odporne na bakterię.