Zaprezentowano oryginał Konstytucji 3 Maja

To pierwsza prezentacja dokumentu poza Warszawą. W Ossolineum można zobaczyć rękopis konstytucji oraz oryginalne wydanie Ustawy Rządowej. Obecny we Wrocławiu dyrektor naczelny Archiwów Państwowych Sławomir Radoń poinformował, że po uchwaleniu istniało kilkanaście egzemplarzy rękopisu konstytucji, wszystkie, poza tymi dwoma, zostały zniszczone podczas wojny.

Ekspozycję we Wrocławiu zorganizowało Narodowe Centrum Kultury przy współpracy ministra kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierza Michała Ujazdowskiego i prezydenta miasta Rafała Dutkiewicza. We Wrocławiu konstytucja będzie prezentowana do 16 maja, od 18 do końca miesiąca będzie ją można oglądać w Łodzi.

Prezentujemy skarb polskiej kultury państwowej, świadectwo woli trwania Polaków jako niepodległej wspólnoty państwowej. I dodatkowo jest to świadectwo polskiej nowoczesności, bo ta konstytucja łączyła tradycję i nowoczesność. Potrzeba nam nowoczesnego patriotyzmu, który czerpie siłę nie z krytyki innych, nie z konfliktu, ale z poczucia dumy z polskich dokonań - powiedział podczas otwarcia wystawy Ujazdowski.

Prezydent Wrocławia dodał, że planowane są kolejne podobne wystawy. W Ossolineum mają zostać zaprezentowane m.in. oryginał zapisu postulatów ze Stoczni Gdańskiej z sierpnia 1980 roku. Zaczynany projekt z woli pana ministra Konstytucją 3 Maja, bardzo się z tego cieszę. Ale za jakiś czas będziemy chcieli pokazać postulaty gdańskie - zaznaczył Dutkiewicz.

Prezentowany w stolicy Dolnego Śląska egzemplarz konstytucji zachował się do naszych czasów, ponieważ w czasie II wojny światowej, gdy warszawskie zbiory archiwów państwowych płonęły, dokument był poza stolicą, w zbiorach rodziny Potockich, najpierw w Krzeszowicach, a później w krakowskim Pałacu pod Baranami. Do Archiwum Głównego Akt Dawnych został przeniesiony po wojnie.

W otwarciu ekspozycji uczestniczyła młodzież z wrocławskich szkół, głównie z IV Liceum Ogólnokształcącego, które zostało przez kuratorium wyznaczone do reprezentowania młodych ludzi. Jak zapewniono, nie było żadnego przymusu, do Ossolineum przyszli ci uczniowie, którzy chcieli.

Przyszliśmy tutaj z przyjemnością, aby poznać i zrozumieć pewne fakty z historii naszego kraju. W prace nad konstytucją włożony został nie tylko trud czysto polityczny, ale też czyjaś praca, bo to jest rękopis. Widać poświęcenie dla naszego kraju - zauważył jeden z uczniów.

Po uroczystości w Ossolineum minister Ujazdowski przeszedł na wrocławski rynek, gdzie z okazji Dnia Flagi rozdawał polskie sztandary. Biało-czerwoną flagę mógł otrzymać każdy, kto odważył się zaśpiewać jakąś patriotyczną pieśń. Początkowo chętni nie chcieli się zdecydować na śpiewanie i zamiast tego recytowali wiersze. W końcu pojawili się pierwsi wokaliści, można było usłyszeć m.in. "Przybyli ułani" i "Czerwone maki na Monte Cassino".