Zapomniał żony ze stacji benzynowej
Podróżujący z rodziną macedoński kierowca, który zatrzymał się na stacji benzynowej w środkowo-wschodnich Włoszech, po krótkim postoju zapomniał zabrać stamtąd swojej żony - podała włoska agencja ANSA. Kobieta przebywała na stacji przez kilka godzin.
Małżeństwo wraz ze swoją czteroletnią córeczką wracało do domu z wakacji. Kiedy zatrzymali się na stacji paliw w okolicach Pesaro, po zatankowaniu pojazdu mężczyzna nie zauważył, że jego żona wyszła do toalety.
Kobieta bez dokumentów i pieniędzy zdołała jednak skontaktować się z policją, która w sześć godzin później namierzyła jej męża jakieś 340 kilometrów dalej na północ.
Mężczyzna później tłumaczył, że zazwyczaj jego żona siedziała z córką na tylnym siedzeniu i dlatego nie spostrzegł jej zniknięcia.