Zapisy z czarnych skrzynek będą dowodem w śledztwie
Prokuratura wojskowa badająca katastrofę prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem wystąpi do polskiej komisji o udostępnienie nośników z zapisami treści rejestratorów pokładowych - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa.
01.06.2010 | aktual.: 01.06.2010 17:37
Wojskowa prokuratura poinformowała też, iż po otrzymaniu zapisów rejestratorów przekaże je biegłym z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie w celu uzyskania opinii fonoskopijnej. - W tej chwili zapisy rejestratorów wraz ze stenogramami znajdują się w gestii Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego - zastrzegła NPW.
Polską Komisją Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego kieruje szef MSWiA Jerzy Miller. W poniedziałek przywiózł on z Moskwy zgrany zapis czarnych skrzynek, a także stenogram rozmów w kokpicie prezydenckiego samolotu.
We wtorek po południu stenogram ten został opublikowany na stronie internetowej MSWiA. Wcześniej zapoznała się z nim Rada Bezpieczeństwa Narodowego. 40-stronicowy dokument zawiera rozpisane w tabelach: czas, treść zdania po rosyjsku i polsku oraz oznaczenie, kto wypowiada dane słowa. Część zdań jest wypowiadanych w języku angielskim, niektóre fragmenty są opisane jako niezrozumiałe.
Prokuratura poinformowała, że w sprawie udostępnienia jej nagranych zapisów wystąpi do przewodniczącego polskiej komisji na podstawie przepisu Kodeksu postępowania karnego mówiącego, że "wszystkie instytucje państwowe i samorządowe są obowiązane w zakresie swego działania do udzielania pomocy organom prowadzącym postępowanie karne w terminie wyznaczonym przez te organy".
W protokolarnym przekazaniu polskiej stronie w poniedziałek zapisów rejestratorów pokładowych uczestniczyli m.in. naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski oraz pierwszy zastępca prokuratora generalnego Rosji Aleksander Bastrykin.
Prokuratura podała też, że do czasu komisyjnego otwarcia sejfu w laboratorium Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego w Moskwie pozostawał on opieczętowany m.in. przez wojskowego prokuratora płk. Zbigniewa Rzepę. Prok. Rzepa był przy pierwszym otwarciu czarnych skrzynek po katastrofie. "Po zakończeniu zgrywania danych z rejestratorów, oryginalne taśmy magnetyczne rejestratorów pokładowych oraz kopie udostępnionych stronie polskiej zapisów na trzech płytach CD zdeponowano ponownie w sejfie, który został opieczętowany przez naczelnego prokuratora wojskowego płk. Krzysztofa Parulskiego oraz przedstawiciela MAK-u" - podała NPW.
Prokuratura wojskowa dodała również, że podczas wizyty w Moskwie prok. Parulski dokonał z rosyjskimi śledczymi "ustaleń zmierzających do usprawnienia i przyśpieszenia realizacji wniosków o pomoc prawną, które prokuratura polska wystosowała do prokuratury Federacji Rosyjskiej". Do tej pory polscy prokuratorzy skierowali do strony rosyjskiej cztery wnioski o pomoc prawną. Dotyczą one m.in. przekazania prokuraturze kopii zapisów tzw. czarnych skrzynek, kwestii przesyłania dokumentów śledztwa, przeprowadzenia dodatkowych oględzin miejsca katastrofy przez wskazanych we wniosku 21 archeologów i geofizyków oraz przesłuchań w obecności polskiego prokuratora niektórych świadków.
Śledztwo w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia prowadzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Równoległe postępowanie prowadzi prokuratura rosyjska. Jednocześnie okoliczności katastrofy w Rosji bada Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK), a w Polsce komisja kierowana przez ministra Millera.