Zaostrzone zostaną przepisy szkolenia kierowców
Zasady szkolenia kierowców w najbliższych miesiącach mają być zaostrzone - poinformował minister transportu Jerzy Polaczek na konferencji zwołanej w związku z tragicznym wypadkiem autokaru we Francji.
23.07.2007 | aktual.: 23.07.2007 13:54
W niedzielę doszło do katastrofy polskiego autokaru na tzw. Drodze Napoleona w Alpach francuskich k. Grenoble, w której zginęło 26 osób, 24 zostało rannych, w tym 14 ciężko.
Polaczek dodał, że prawa jazdy, które pozwolą na prowadzenie TIR- ów i autokarów, będą wydawane na 5 lat. Okres ważności tych dokumentów będzie przedłużany na podstawie badań lekarskich, psychologicznych i ukończonego szkolenia okresowego. Kandydaci na kierowców autobusów będą musieli mieć ukończone 24 lata.
Szef resortu poinformował, że kierowca autokaru miał 22 lata.
Polaczek zapowiedział, że od września 2008 r. przyszli kierowcy autobusów, oprócz kursu na prawo jazdy, będą musieli przejść specjalistyczne szkolenia w ośrodku doskonalenia techniki jazdy w warunkach ekstremalnych.
Zadeklarował też, że będzie proponował, by od 2008 r. podwoić liczbę funkcjonariuszy transportu drogowego. Obecnie jest ich 320. Mają być wyposażeni "w uprawnienia podobne do tych, jakie mają funkcjonariusze policji oraz innych służb mundurowych". Funkcjonariusze transportu drogowego sprawują nadzór nad bezpieczeństwem na drogach.
Szef resortu zapowiedział także "silniejszy" nadzór nad stacjami kontroli pojazdów. Mają go wykonywać starostowie. Przynajmniej raz w roku będą badać stacje, czy działają zgodnie z prawem i prawidłowo przeprowadzają badania techniczne pojazdów.
Polaczek poinformował, że stan techniczny autokaru był prawidłowy. Dodał, że pojazd spełniał wymogi formalne dotyczące przewożenia pasażerów po krajach europejskich. Potwierdził to także obecny na konferencji Główny Inspektor Transportu Drogowego Paweł Usidus. Zapewnił, że Główna Inspekcja Transportu Drogowego wraz z Państwową Inspekcją Pracy bada szczegółowo sprawę.
"Na ten pierwszy moment możemy powiedzieć, że stan techniczny pojazdu był dobry. Pytanie tylko, czy kierowca pojazdu odpowiednio obsługiwał wszystkie mechanizmy tego nowoczesnego autobusu" - podkreślił Usidus. Dodał, że prokuratura zabezpieczyła wszystkie dokumenty potwierdzające czas pracy kierowcy autokaru.
Ujawnił, że wcześniejsze kontrole firmy Caban, która udostępniła autokar, wykazały u kierowców brak właściwych dokumentów i zezwoleń.